5 rozdział ♡(16+)

2.2K 58 16
                                    


-Jaką?- Zapytałem.
Haru uśmiechnął się podstępnie.
-Będziesz TYLKO mój - zaczął.- i spełnisz Wszystko o czym marzę..-Jego oczy płonęły podnieceniem.
-Nie ma mowy nie jestem dziwką i jestem hetero! Muszę wracać do mojej rodziny zostawcie mnie!- zacząłem unosić głos . Bardzo mi się nie podobał ten pomysł. Po co ja przyszedłem do tego parku?
-Powiedz mu o kwocie.- Westchnął Takeru.
-A no tak- zaczął znowu Haru. Podszedł do łóżka i złapał mnie za rękę.
-Kochanie będziesz tu mieszkać ze mną i będziesz tylko mój .
A ja będę wysyłać
twojej siostrze i kochance twojego ojca 20 tysięcy co 3 miesiące -dokończył ze stalkerskim uśmiechem. Cholernie potrzebowałem tych pieniędzy ale bałem się co tu będzie...
-Zgadzam się.- Sam nie wierzę że to im powiedziałem ale no cóż , chce dobra Mei i Mayumi może moja siostra wkońcu pójdzie na terapie.
Haru pocałował mnie w czoło. Pomimo że to chuj to strasznie ładnie pachnie.
Takeru miał jakąś dziwną miną coś podobnego do niezadowolonie lub zazdrości gdy patrzał na swojego brata i mnie.
Po chwili wyszedł.
Kruczo-włosy usiadł na łóżku przedemną i wpatrywał się we mnie jakby miał jakąś obsesję (chociaż stawiam na to że on ją ma) kiwnął mi palcem abym się przysunął , tak też zrobiłem. Haru złapał moje policzki .
- Pokochaj mnie chce żebyś był tylko ja i Ty proszę cię Ikaru.. - powiedział głośno z naprawdę jakby z smutkiem?
To było dziwne.
- Ja nawet cie nie znam , nic o tobie nie wiem, ja nawet nie jestem gejem. - odpowiedziałem mu, na co mnie uderzył.
Do oczu napływały mi łzy.
-Ikaruś skarbie przepraszam ale sobie zasłużyłeś.- rzekł ocierając mi je palcami.
Następnie zdjął z siebie spodnie I bieliznę,  Złapał za moją głowę i przystawił do swojego nabrzmiałego członka.
- Otwórz buźkę skarbie albo spotka cię gorsza kara- powiedział a w jego głosie było słychać że to naprawdę groźba, nie chciałem tego robić ale się cholernie jego bałem . Otworzyłem usta a on włożył do niej swojego penisa po czym kazał go ssać . Gdy to robiłem co chwilę sapał i wkładał go głębiej przez co się lekko krztusiłem a w oczach miałem łzy. Po chwili zaczął szarpać moją głową dla swojej przyjemności a ja płakałem gdy miałem coraz większe problemy z oddychaniem jednak po około 20 minutach doszedł w moich ustach a ja byłem zmuszony połknąć jego spermę. Po wszystkim Haru wstał , ubrał się i wyszedł z pokoju a ja w tym czasie doprowadziłem się do porządku, gdy wrócił , dał mi jakąś koszulę.
Postanowiłem ją ubrać , poprosiłem go aby zdjął mi kajdanki a ten się zgodził. Ogólnie to nie byłem jakiś mega wysoki a w porównaniu do czarno-włosego to byłem do jego większej połowy . Koszula którą dostałem sięgała mi do pośladków. Pomimo że miałem swoje bokserki to czułem się zażenowany.
Haru złapał mnie za rękę i wyprowadził z pomieszczenia. Szliśmy schodami w górę na parter a z parteru dalej mnie ciągnął na piętro .
Aż wkońcu znaleźliśmy się w czymś co chyba przypomina jadalnie z salonem.
Była tam wielka kanapa i rozpalony kominek . Na podłodze leżał dywan prawdopodobnie był zrobiony z niedźwiedziej skóry.
Trochę dalej były krzesła , stół i inne rzeczy które powinny być w jadalni.
Mężczyzna kazał mi usiąść na kanapie i poczekać. Tak też zrobiłem. Była bardzo wygodna,  taki luksus bardzo rzadko miałem okazję poznać. Do pomieszczenia przyszedł Takeru. Usiadł koło mnie i sprawdzał coś na komórce . Przez jego rękę zauważyłem krótki nagłówek jakiś wiadomości .
          
   23-letnia Nana N********  została zatrzymana w związku z sprawą licznych  morderstw i prób gwałtów . Kobiecie grozi 
dożywocie .
                  
- Ktoś ci kurwa pozwolił się gapić?- krzyknął na mnie Takeru a ja o mało co się nie popłakałem. Po chwili blondyn popchnął mnie na podłogę przez co uderzyłem się w głowę . Usiadłem na dywanie bo nie chciałem go dalej denerwować , nie wiadomo do czego jest zdolny. Nagle wrócił czarno-włosy z jakąś tacą na rękach na której był kubek z prawdopodobnie herbatą na uspokojenie bo miała bardzo podobny kolor do takiej co piję Mei gdy jest zestresowana . Na tacy oprócz kubka były 2 kromki chleba czymś posmarowane możliwe że masłem i a na nich leżało coś co powinno przypominać szynkę i sałatę. ,,Kruczek" wręczył mi tacę.
- To twoja kolacja , smacznego Ikaru - uśmiechnął się do mnie a ja zacząłem jeść tak ochoczo jakbym nie jadł z dwa miesiące .
Gdy zjadłem słuchałem rozmów pomiędzy braćmi , szeptali znowu coś o jakieś Nanie a ja usnąłem na dywanie...

(Siema to znowu ja autor, chce wam podziękować że tu jesteście bo wątpiłem że wogóle ktoś to przeczyta♡ .)

Chance or Madness? (Yaoi) 16+ (Uwaga : Cringe)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz