Gdy się przebudziłam leżałam na łóżku na plecach, ręce miałam związane wzdłuż głowy tak, że nie mogłam nimi ruszać. Chwilę później przyszedł Wiktor i powiedział, nic się nie odzywał tylko podszedł, przyłożył swoje palce do moich pach i delikatnie je muskał. Wybuchłam od razu śmiechem, a wtedy on zaczął mówić coś w stylu : gili gili, a kto tu ma łaskotki. Łaskotał mnie tam około 10 minut, dał mi 2 minuty przerwy i przeszedł do brzucha. Miałam ogromne łaskotki, więc śmiałam się jeszcze bardziej. Gdy skończył mnie łaskotać powiedział:
-To była rozgrzewka, przed tym co zaraz nastąpi
-Jak to rozgrzewka? Lubię łaskotki ale bez przesady, daj mi już spokój Wiktor proszę. - Odpowiedziałam lekko przerażona
-Gotowa?- Spytał ignorując moją prośbę.
-Yyy... - Nie zdążyłam nic powiedzieć, a on już odpowiedział:
-Świetnie- I przyłożył mi jakąś mokrą chustę do głowy. Straciłam przytomność. Gdy się ocknęłam, leżałam cała rozłożona i związana w jakiejś dziwnej sali. Byłam w samym staniku i majtkach. Usłyszałam tylko Wiktora rozmawiającego z 5 kobietami. Nie wiedziałam o czym rozmawiają, ale usłyszałam tylko jak im mówił: ,,Dobrej zabawy'' i poszedł. Wtedy podeszły do mnie te kobiety, miały na oko po 20 lat i jedna z nich powiedziała do mnie:
-to co dziewczynko, zabawimy się troszeczkę?
Nagle wszystkie panie zaczęły mnie łaskotać, jedna stopy, druga uda, trzecia brzuch, czwarta żebra, a piąta pachy. Śmiałam się jak wariatka, miotałam na prawo i lewo, takich łaskotek nigdy w życiu nie odczułam. To było straszne. Męczyły mnie tak pół godziny, po czym powiedziały, że starczy.
CZYTASZ
Łaskotanie Porwanej Amelii
KurzgeschichtenOpowieść o 16 letniej dziewczynie, którą uprowadzono i łaskotano.