Przyszłam do kawiarni Robert akurat siedział i pił kawę a ktoś z nim był odwrócony.
- Cześć tak cię Przep, mama? Co ty tu robisz?.- spojrzałam z lekkim szokiem na rodzicielkę.
- Witaj Charlotto.- upiła łyk kawy.
Zorientowałam się że byłam już grubo ponad pół godziny po umówionym czasie ale żeby zadzwonić do matki to była przesada.
- Zadzwoniłeś do niej?
- Spóźniłaś się grubo godzinę.
- I to był powód?- byłam wzburzona.
- Martwimy się o ciebie. Nigdy tak się nie zachowywałaś.
- O czym mówisz? Dlaczego?
- Kawy?- zaproponował kelner.
- Potrójne espresso na wynos żeby mi ciśnienie jeszcze bardziej skoczyło.- naprawdę widok matki ocucił mnie do reszty. Kiedy mówiła że wyprowadziła się od ojca miałam na myśli że tylko odwiedzi Anglię i dojdą do porozumienia a nie w niej zamieszka.
- Zadajesz się z przyszłą głową państwa, bawisz się po spelunach, huczy o tobie cały internet, co ty wyprawiasz?- rzuciła na stolik kolorowe czasopismo jej ton nie był opanowany jak zwykle.
- To wszystko głupie plotki, sama wiesz że to bruk.- zabrałam jej było tam zdjęcia moje i księcia z któregoś wieczora.
- A ty się brukasz.. gdzie popadnie, niszcząc nasze szanowne imię.
ludzie z sąsiedztwa wytykają mi. Nie tak cię wychowałam.- To jest moje życie i będę robiła co chciała.
- To jest bagno w które się wplątałaś dla paru większych groszy i sławy będę cię musiała wyciągać.
- Mamo skończ sama sobie poradzę bez ciebie. Robert mogę cię prosić na chwilę? - wzięłam go na stronę.
- Co ty wyprawiasz? Moja mamuśka to nie osoba do pogadania na herbatce to diabeł w ludzkiej skórze.
- Myślałem że matka przemówi ci do rozumu, żebyś skończyła z tą swoją nie sławną opinią.
- Zamy się ponad miesiąc może więcej.. a to trwa dłuższy czas bez mojej winy tak tam świat działa.
- Poświęciłaś się dla niego.
- Potrzebowałam małej reklamy w końcu pracowałam w kancelarii królewskiej kto by nie chciał taką adwokatkę.
- Ten dupek zmieni cię na gorsze..Moja dziewczyna nie szlaja się w biały dzień.
- O czym ty mówisz nawet nie jesteśmy w związku. Nie nalegałeś.
- Ale myślałem że po jakimś czasie zaczniemy się traktować poważnie.
nie chcesz dać nam szansy, może to tylko przelotny romans ale ja chcę czegoś więcej. Powiedz czy czujesz to samo co ja do ciebie?- Nie umiem mówić o uczuciach sama ich nie poznaje i naprawdę nie wiem co mam ci teraz odpowiedź nie umiem kochać ja po prostu nie mam czasu.
- To wymówka..powiedz prawdę
- Nie umiem..ci wyznać nie umiem się przyznawać to trudniejsze niż się zdaje myślałam że to łatwe bo w końcu jak się to poczuje ale to nie jest to przepraszam, nie jesteśmy z tych żadnych pieprzonych komedii romantycznych.
- Czyli to prawda plotki jednak się potwierdzają na temat romansu z księciem, jego „wielka miłość"
- Wierzysz w to? Te zdjęcia czy jak rozmawiamy a bardziej mu na wykuje że niby jestem „zakochana"to jakieś przekleństwo i bzdura telewizji i prasy.
CZYTASZ
Lady Lawyer | Tom Hiddleston
FanficCharlotte Watson, to prawniczka, która na swoim koncie ma wiele osiągnięć. Skandal wywołany w rodzinie królewskiej jest na stronach pierwszych gazet, wynajęta adwokatka musi wygrać sprawę poniesie za sobą konsekwencje? Jakie ma warunki? jak potocz...