Czas pędził nieubłaganie, minął październik, minął listopad i nastał grudzień. W całym zamku zaczęły pojawiać się świąteczne ozdoby. Nie wszystkim się to jednak podobało. Woźny Filch kompletnie nie podzielał entuzjazmu pierwszorocznych. Przygotowania dekoracji do świąt Bożego Narodzenia były dla niego jedynie czystą udręką. Drażniło go to, że nie mógł w spokoju oddawać się przyjemnościom ze swoją kotką Panią Norris. Bóg jeden wiedzieć raczy co działo się w jego komnatach.
Zagadką także było co działo się w komnatach Snape'a. Profesor od kilku mięsiecy trwał w romansie ze swoją uczennicą. Gdyby ktoś pół roku temu mu powiedział, że wda się w romans z Panną Granger, po prostu by go wyśmiał. Teraz jego życie seksualne rozkwitło w pełni. Dziewczyna mimo młodego wieku "wie co robić i jaaak"*. Najróżniejsze fantazje jakie on sobie wymyśli, są wcielane w życie. Kto by pomyślał, że Severus Snape fantazjuje o seksie na stole w Wielkiej Sali? Cóż, nikt by się tego po nim nie spodziewał.
Świąteczny nastrój udzielał się najbardziej Dumbledore'owi, który w okresie świątecznym ciągle chodził w czapce Mikołaja. Sam zaś nucił pod nosem kolędy i świąteczne piosenki.
Obraz lekcji ES był różny. Mniej więcej pod koniec października Snape kazał wyjść uczniom już w połowie lekcji, każąc zostać jedynie Hermionie, która w tamtym dniu wyjątkowo go kusiła. I to przy wszystkich! Severus doszedł (nie tylko do wniosku), że musi ukarać dziewczynę. Nie zamierzał jej odpuścić. Hermiona wszystko dokładnie zaplanowała, każdy ruch i każde słowo. Była to prowokacja doskonała.
Za kilka godzin miała się odbyć ostatnia lekcja ES przed przerwą świąteczną. Wielu uczniów przyjęło tę wiadomość z wyraźną ulgą. Nie każdemu te lekcje przypadły do gustu. Byli też tacy, którym lekcje się podobały. Na przykład Neville Longbottom wyniósł naprawdę dużo wiedzy z tych zajęć. Gryfon pod ponad pół roku był w związku z pewną krukonką. Luna Lovegood była dla niego ogromnym wsparciem. Dostrzegała to czego nie widzieli inni i nie mówię tu o ukrytym zespole Downa. Dodatkowo chłopak rozpoczął eksplorację świata seksualności. Z pozoru nieśmiały na codzień chłopak, w łóżku stawał się prawdziwą bestią. No, ale przecież Snape nie może się o tym dowiedzieć. Od razu by go wyśmiał i wypominałby mu to do końca roku.
Wchodząc do lochów wyczuwalna była silna woń cynamonu i wanili. Było to całkiem przyjemny zapach, typowo świąteczny. Grupa uczniów stała pod klasą i głośno się zastanawiała co będzie tematem kolejnej lekcji. Niespodziewanie drzwi się otworzyły, a głos wypowiedział tylko jedno słowo:
- Wejść!
No więc podążając za głosem, Gryfonii, jak i Ślizgoni pospiesznie weszli do klasy i zasiedli w swoich ławkach w całkowitej ciszy. W klasie było tak cicho, że słychać było tylko słychać odgłos bulgotania z kociołka, który stał w pierwszej wolnej ławce. Nagle odezwał się Nietoperz:
- Pewnie zastanawiacie się nad dwoma rzeczami. Po pierwsze: Co będzie tematem dzisiejszej lekcji? A po drugie: Co jest w tym kociołku?
Oba te pytania mają ze sobą powiązanie. Tematem dzisiejszej lekcji jest: Jak uważyć dobrej jakości lubrykant? Krok po kroku...- powiedział Snape.Harry aż poprawił się na krześle. Dobrze wiedział, że ta lekcja może okazać się bardzo przydatna. Po ich ostatnim szybkim numerku w schowku na miotły ledwo chodził. Posiadanie dobrego lubrykantu mogłoby zapobiec okropnego bólu w dolnych partiach ciała. Z lekkiego letargu wyrwał go głos Snape'a:
- W tym właśnie kociołku znajduje się lubrykant, ale w odsłonie świątecznej. Tak naprawdę do lubrykantu możecie dodać wszystko co wam się podoba. To jaki zapach będzie miał lubrykant, zależy od olejków bądź ekstraktów jakie dodacie do eliksiru. - Stronaa trzysta czterdzieści siedem...
Na uważnie lubrykantu macie godzinę. Po skończonej pracy proszę każdego, aby przelał odrobinę lubrykantu do fiolki i opatrzył ją naklejką z waszym imieniem i nazwiskiem.
CZYTASZ
Lekcja edukacji seksualnej//Severus Snape
FanfictionOpowiadanie napisane wyłącznie w celach humorystycznych! Witam pięknie wszystkich tu zgromadzonych! Powracam do was z kolejną porcją absurdu, czyli z oneshotem, w którym w Hogwarcie istnieje przedmiot o nazwie "edukacja seksualna". Nauczycielem pro...