WYDATNE CHŁOPAKI !!!oneshot!!!

1

Był wieczór. Siedziałem pod kołdrą i powtarzałem sam sobie, że studiuję kryminalistykę. Była to moja rutyna. Nagle usłyszałem dźwięk otwierających się z hukiem drzwi. Był to Dominik z kanału Dominik Bos. Spojrzał na mnie i powiedział:

 - Co robisz. - Spytał krótko.

- Siedzę. - odpowiadam.

- Widzę.

Po powiedzeniu tego pociągnął mnie za rękę i zwalił z fotela sam siadając na nim. Na jego twarzy panował wykrzywiony uśmiech.

- Teraz ja siedzę - Powiedział pewnie.

Wkurzony rzuciłem się na niego, położyłem się na nim. Wtedy on zrzucił mnie z kolan na podłogę. Sam zszedł i zwisł nad mną. Spojrzałem wprost na jego puste oczy które nie mrugały. Czas nagle zatrzymał się. A cały czas byliśmy w tej pozycji. Cały czas czułem alkochololowy oddech na twarzy. Wiedziałem, że jest piany i zaczynałem się bać. On przybliżył się do mnie i szepnął;

- Pamiętaj, że zawsze cię widzę. - Znowu się uśmiechnął i odsunął ode mnie.

Nagle wszedł Krzysztof. Spojrzał na nas i szybko, odwrócił się i wyszedł.

Zdziwiony spojrzałem na Dominika. Ten milczał. Nagle poczułem ciężar na sobie Dominik położył się na mnie i usnął. Też postanowiłem oddać się w objęcia pedofila Morfeusza.

Następnego dnia, czułem się dziwnie i nie wiedziałem co sądzić o wczorajszym dniu. Wstałem z podłogi i poszedłem zrobić sobie płatki z mlekiem. 

Podczas jedzenia płatek patrzyłem na ścianę i zastanawiałem się o co chodzi Dominikowi.

Postanowiłem się nie przejmować i dalej jeść. Nagle z łazienki wyszedł skacowany Dominik. Ja zdziwiony przyglądałem się mu. Myślałem, że wyszedł a on został. Nikt nie wiedział, ale od dawna podkochiwałem się w nim (Tak masz bottom vibe ) i bałem się mu powiedzieć. 

- Co stało się wczoraj? I jakim cudem obudziłem się leżąc obok ciebie na podłodze? 

Czyli nic nie pamiętał. Posmutniałem, i postanowiłem nie mówić mu prawdy.

- Szczerze? Sam nie pamiętam - Skłamałem

Przytaknął głową i napił się wody. Wiedziałem, że to się nie uda nigdy, nagle jednak postanowiłem coś zrobić jednak, nagle Dominik przybliżył się do mnie i mnie pocałował.

Potem był ślub.

I koniec.