Tygrysie serce- AkuAtsu

24. Pocałunek prawdziwej miłości

Przepraszam że musieliście czekać tyle na następny rozdział, ale miałam mnóstwo pracy, poza tym jak część z was może wie, chodzę do szkoły weekendowej/ studiuje zaocznie i miałam na prawde mnóstwo referatów do napisania na zaliczenie semestru :P

muzyczka z mediów bardzo ładna nutka, kojarzy mi sie z zakończeniem odcinka jakiegoś medycznego serialu UvU piszcie co sądzicie o tej piosence ;3 

jako iż zbliżają się święta wszyscy szukają prezentów. chciałabym poinformować że prowadze mały biznesik, szyje ręcznie urocze breloczki oraz robie Chokery do cosplayu inspirowane postaciami z anime, więc jeśli ktoś byłby zainteresowany zakupem jakiegoś produktu możecie śmiało do mnie pisać w wiadomości prywatnej tu na wattpadzie bądź możecie od razu przejść na mój vinted, nazwa: masterma_xiii

zapraszam :D

Jeśli już przeczytałeś informacje zapraszam do lektury~

_-_-_-_-_

Gdy Akutagawa obudził się następnego dnia, zarówno on, jak i wszyscy pozostali współpracownicy „wojny" przeciwko Karlowi, dostał karteczke z szyfrem

„ 9.30

52 43 24 15 14 55 24 12 24 15

11 22 15 33 13 24 24

35 24 31 33 15"

Dłuższą chwile się głowił co to za liczby.

Numer konta?

Numery telefonu?

Numer pesel?

Numer karty kredytowej?

Aż w końcu zrozumiał

-Szachownica Polibiusza...

Grzebiąc w szufladzie znalazł stary zniszczony zeszyt w którym takową szachownicę posiadał i zaczął odkodowywać

- 9.30, w siedzibie agencji, pilne....

Spojrzał na zegarek, 8.49

Przeklął w duchu i czym prędzej się zebrał do wyjścia

Na spotkanie wpadł z jedynie 2 minutowym osunięciem.

Dazai się zapewne spodziewał spóźnialskich. Siedział w biurze z Fukuzawą oraz Morim pijąc kawe i dyskutując o pogodzie
-o, Ryu, dobrze że jesteś

Uśmiechnął Się łagodnie Fukuzawa

-gdzie wszyscy?

Zapytał zzipany chłopak
-przyjdą za pół godziny

-to czemu ja miałem przyjść wcześniej?!

Oburzył się młodszy

-a tak jakoś chciałem sprawdzić czy na czas odgadniesz co ci napisałem~

Aku warknął pod nosem i zajął wolne miejsce sięgając po jeden z wielu kubków świeżej aromatycznej kawy.

Akurat skończyli pić kofeinowe zbawienie gdy reszta ludzi, w tym dinozaury i wysoka kobieta w białej sukni, ogromnym kapeluszu oraz fajką weszli do pomieszczenia. Gdy wszyscy zajeli swoje miejsca i umilkli mazai zabrał głos

-jak zapewne zdążyliście rozszyfrować z wiadomości, przed dzisiejszym zadaniem mam wam pare informacji do przekazania. Zaprosiłem do nas również gościa specjalnego, przedstawiam Lady Dimitrescu

Kobieta skinęła głową i zlustrowała towarzystwo, w tym czasie Dazai przeszedł do rzeczy

-wstępnie wspomnę, że korzenie naszej Lady sięgają starożytnych czasów i wywodzą się z jednego z czterech założycieli górskiej społeczności, wysoko postawionego w hierarchii rodu Sizara. Region ten niegdyś był sercem potężnego podziemnego miasta, królestwa po którym pozostały jedynie ruiny oraz monumenty. W 15 wieku wschodzące państwa podjęły starania o ekspansje w górach, a kontrola przyłęczy była istotnym przedsięwzięciem wojskowym, podczas wojen mołowskich i wołdawskich z imperium osmańskim. Kluczowy punkt fortyfikacyjny miała stanowić graniczna twierdza dla zbrojnych wraz z wybudowanym na południu zamkiem. Sami zaś zarządcy fortecy przez stulecia sprawowali feudalne tyraniczne rządy nad lokalnymi mieszkańcami, których w większości uważali za heretyków i pogan. Nasza sojuszniczka, jest jednym z czterech lordów których tym mianem naznaczyła tak zwana matka Miranda. Nasz cel, Karl Haizenberg, jest również takowym posiadaczem władzy i mocy, więcej o nim opowie nam Lady.