Autor:Witam was w pierwszej części 2 Sezonu,nie będzie to nic nadzwykłego po prostu będę kontynuowała to na czym zakończył się sezon 1....a więc zaczynajmy:)
Część 1
Małe stworzonko smętnie spojrzało się na Kociego bohatera z żalem i smutkiem.Ona wiedziała coś,czego on nie wiedział wcale.
T:
~Pozwolisz,że nie będę opowiadać tego o co jej chodzi.Zapomnij o tym co powiedziała!*rzuciła z powagą*On za to spojrzał na nią gniewnym wzrokiem.A jego ton głosu był niski i groźny
CN:
~On ją skrzywdził prawda?T:
~N..nie mogę ci powiedzieć wybacz.O..obiecałam Kirze,że nikomu nie powiemChłopak miał to gdzieś i kontynuował,zbliżył swoją twarz do magicznego stworzenia
~Czyli jednak?
Tara próbowała się powstrzymać,aby mu nie powiedzieć.Od lat ukrywała całą prawdę sama,nikt nie wiedział przez co jej właścicielka musiała przejść.Ale,żeby się wymigać zwróciła mu uwagę na stan dziewczyny
T:
~K..Kira ma wysoką gorączkę,musimy ją uspokoić bo ciągle się wierci i gada przez sen*Jej mina była spanikowana,ale słowa jakie wypowiedziała były poważnej tonacji.Spojrzała zdezorientowana na Czarnego Kota z nadzieją,że odpuści*On spojrzał na dziewczynę,potem na Kwami.A jego głos się uspokoił,lecz w dalszym ciągu był zdenerwowany
CN:
~Jeszcze nie skończyłem*Zarzucił,po czym zajął się żoną*Kwami głęboko westchneło
T:
~No dobra,ale...niech to pozostanie między nami ok?Więc......t..tak*ostatnie słowa wypowiedziała z wielkim trudem*Chłopak zwrócił głowę w jej stronę zamieniając się w słuch
T:
~Masz rację,s..skrzywdził ją a....reszty możesz się domyślaćCN:
~Kiedy to było i gdzie on teraz jest?T:
~Nie mam pojęcia,nie znam gościa z widzenia bo zawsze ukrywałam się za jej włosami czy w kapturze,lecz pamiętam że to było jakieś,około 6 lat temu zanim poznała ciebieCN:
~I tak odnajdę gnoja*zaczął cicho warczeć*T:
~N..nie!Daj sobie z tym spokój,ona o nim już dawno zapomniała,nie chce go widzieć na oczy!Jak sama mówi"Jeśli coś się kiedyś stało,nie warto nakręcać przeszłości"więc lepiej sobie odpuść ten pomysł.Czarny Kot po tych słowach lekko się uśmiechnął a jego głos był obojętny
CN:
~Spokojnie,niedługo nie będzie musiała o nim pamiętaćT:
~Nawet się nie waż!Wiem co ci chodzi po głowie*Kwami groźnie spojrzało na kota*CN:
~Nikt nie będzie jej tak traktować...a jeśli to zrobił...*przed oczami miał najgorsze*T:
~Daj spokój,on napewno niejedną skrzywdził równie tak samo,zapomnijmy o tym.Nie warto cofać się do tego co byłoCN:
~*Podniósł ton*Nie będę patrzeć i słuchać jak płacze,widząc to w śnie!*Uspokoił się*Poza tym...jestem superbohaterem...muszę chronić też inne dziewczyny*Za nimi dało się słyszeć kolejne niezrozumiałe słowa przeplatane niespokojnym zachowaniem i płaczem dziewczyny*Spójrz na nią*Kontynuował*Mam pozwolić na to,aby się tak zachowywała?!T:
~Ale mówię ci,że nie możemy wracać do tego co było bo skończy się to tragicznie!Ten chłopak już raz kiedyś dostał niezłe lanie,od jej przyjaciela ze szkoły,więc myślę,że zrozumiał swój błądCN:
~Pfft,lekkie uderzenie niczego nie załatwi*Facet wciąż był pewny swego*T:
~*Straciła cierpliwość*To co,może zabicie go byłoby lepszym pomysłem?!??CN:
~Co?Nie...wcale nie chce go zabić,jestem świadomy,że to nic nie da*Zamknął oczy,krzyżując ręce*T:
~Każdy z was ludzi,podobno było młode i głupie.Każdy popełnia błędy a po drugie,nie jest jedyną dziewczyną,którą skrzywdził chłopak,jest takich na świecie tysiące,jak nie miliony,więc co chciałbyś w tej sytuacji zrobić?CN:
~Wiem,ale tamtymi dziewczynami niech się zajmą ich znajomi....co ja chcę zrobić?*Jego oczy się zaświeciły*Kwami westchneło
T:
~Kocie...proszę,tego co się stało już się nie cofnie i nie zmieni.Trzeba żyć dalej,najważniejsze jest to,że się kochacie i...pomimo tego,iż straciliście dziecko żyjecie dalej szczęśliwie ze sobą,no gdyby nie to coś,co teraz wszystko psuje.To właśnie gdyby nie twoje,Doggie i Goldeen Miraculous broń boże wiedzieć co by się teraz z nią działo.Popatrzył na nią chwilę bez słowa
CN:
~Masz rację,ale...*Jego oczy były niewinne*Chciałbym z nim pogadać i coś wyjaśnićT:
~Ale jak,skoro nie wiemy jak wygląda?CN:
~Napewno Kira wieT:
~Nie!Jeśli wspomnienia wrócą,sama będzie chciała załatwić tą sprawęCN:
~Więc jej w tym pomogęT:
~Posłuchaj,nie możemy dopuścić do tego,żeby go odnalazła użyłaby wtedy głównej mocy,a niekontrolowana jest naprawdę niebezpieczna nie tylko dla niej i oponenta,ale i dla otoczenia.Jeśli nad nią nie zapanuje,zabije go...może wygląda na spokojną,ale jest w stanie zabić człowieka w akcie zemsty lub konieczności.Musimy wybić sobie z głowy ten pomysł i broń boże nie pisnąć jej o tym ani słowa.CN:
~Więc załatwię to sam,dopytam się jej o szczegóły i nie będzie nawet wiedziała,że do niego poszedłemT:
~Ona nie jest taka głupia,jeżeli będziesz ją wypytywać,może się domyślić jakie masz zamiary i znów latami będzie trwało nim znów zapomni co jej zrobił.Jeśli przypomni sobie o tym,wtedy nikogo się nie będzie słuchać,jej jedynym celem będzie odnalezienie go i zabicie.CN:
~Co jeśli powiem jej,że ja to zrobię?T:
~To nic nie da,sam wiesz że jest cholernie uparta,będzie chciała to zrobić samaCN:
~*zboczył trochę z tematu*Hej...ty napewno go widziałaś*Wyciągnął rękę i złapał stworzenie*Nie udawajT:
~A..ale co mam udawać,to było lata temu*Kwami było przerażone*CN:
~Wiem,że go widziałaśT:
~Kątem oka tak,ale to nadal za mało aby móc go odnaleźćCN:
~Aha...czyli on zaczął się do niej dobierać a ty spojrzałaś tylko na chwilę?*Nie dowierzał w to co usłyszał*T:
~Musiałam się schować bo by mnie zauważył!Jestem Kwami nie mogę się ukazywać nikomu innemu niż właścicielowi czy strażnikowi,nie mogłam nic zrobić!*Puścił ją*
CN:
~Dobra to co wiesz?T:
~Wiem tylko,że może tak z*zarzuciła wzrokiem kota*kilka centymetrów niższy od ciebie,i z pewnością brunet.Problem w tym,że takich chodzi dużo po mieścieCN:
~To nie dużo*westchnał*No dobrze...zobaczymy co da się zrobić,a teraz zajmijmy się KirąCzęść 2 już wkrótce :)
CZYTASZ
Miraculous~Fan Story•|Choosing The Future|•Sezon 2(Info i streszczenie)
FanfictionWitam was ponownie:) Z racji,iż historia jest dość długa,stwierdziłam,że będę tworzyć ją i dzielić na sezony,gdzie jedna będzie miała tak z 25 części,może więcej,aby było jak najwięcej napisane.Jeżeli czytacie na bieżąco to sezon 1 jest dopiero pocz...