Nazywam się anon lvl.17 tutaj opowiem wam o nieszczęśliwej miłości dwojga moich przyjaciół.
Wszystko zaczęło się podczas lekcji zdalnych 2020 niby wszystko super zajebiście, ale nic kurwa bardziej mylnego.
Dzień jak codzień oglądam sobie naruto do rana chilluje bombę wybiją jakoś godzina 8 to pisze do mojego kolegi Michała (również lvl.17 w tamtym momencie jeszcze 16) żeby wbił na discorda. Mija jakieś 5 minut i ten się zgadza myślę sobie zajebiście. Wbija gadamy myślimy czy dzisiaj gramy w lola głupia myśl my zawsze gramy w lola aż tu nagle on do mnie z tekstem uwaga uwaga kurwa nie zdziwmy się "kojarzysz Julkę tą od nas z klasy" no ta ja że ciężko nie kojarzyć i ten wtedy "podoba mi sie" nóż kurwa nie wiedziałem co sobie myśleć cieszyć że nie jest pedałem czy mu pomóc chuj miłości się nie wybiera stwierdziłem że mu pomogę.
Napisz do niej~moje pierwsze słowa po jakiejś chwili
Mam jej kurwa miłość wyznać~jebany debil nie mając z nią żadnego kontaktu wcześniej po za Hej chciał jęk wyznac miłość
Zapytaj się jak się czuje albo zacznij rozmowę zjebie genetyczny~powiedziałem to z lekkim wkurwem
Żywy cosplay bejmaksa z fantastycznej szóstki tylko ze głupszy odparł po czasie "aaaaa" no kurwa bo można napisać cos innego niż od razu Kocham cie Julka ale kto o tym myśli nwpewno nie on
Wiec pisze do Julki ta pierw go zlewa jednak po czasie daje mu tą łaskę i odpisuje "Hej co tam?"Ten się podjarał jak Jan Paweł II na kremówki albo dziewczynkę z warkoczykami i układa już kurwa życie ile będzie miał z nią dzieci i przez następne dwa miechy nic tylko julka Julka i Julka juz kurwa wolałbym sobie bębenki uszne przebić paleczką po lodach ekipy niż słuchać o jego wielkiej miłości ale czego się nie robi dla przyjaciół prawda?