Pov Greta
Siedziałam sobie razem z mamą i Inez w domu, w każdy weekend przyjeżdża do Warszawy, gadając o jakiś pierdołach moim następnym wyścigu i oczywiście musiał gdzieś wplatać się temat chłopaków co nie zbyt mnie cieszyło. Od słuchania jacy to nasi sąsiedzi nie są piękni uratował mnie dźwięk powiadomienia. Był to Instagram.reto_synku zaczął/zaczeła cie obserwować
Obserwuj reto_synkuWidze ze juz mnie znalazł. Myślałam że wydzielimy się raz w klubie parę godzin przegadaliśmy i to koniec naszej znajomości. Ale chyba jednak się myliłam.
Od reto_synku
Nie dałaś mi swojego numeru🤨Do reto_synku
Nie spytałeś czy Ci dam😉Od reto_synku
E tam dobra. Lepiej mi powiedz kiedy zabiarzesz mnie znowu na torDo reto_synku
Mogę nawet teraz😉Ustaliłyśmy z Igorem ze podjadę po niego i razem pojedziemy na tor. Szybko się Ubrałam i stanęłam przy drzwiach.
-wychodzę! Kiedy będę to nie wiem - krzyknęłam dziewczyna
-na tor jedziesz? - spytała moja mama
-ta
-sama? - a ta co taka dociekliwa
-tak, dobra nie mam czasu. Pa - powiedziałam i wyszłam z domu, moja matka jest czasami tak ciekawska praktycznie zawsze ma we mnie wyjebane. Interesują ja tylko jej chłopaczki i nic więcej. Na Inez też ma ale ona tego nie widzi. Gadając z nią pisze z trzema typami naraz a potem udaje że ja słuchała. Często jestem świadkiem takiej sytuacji. Ale zmieniając temat. Wsiadłam w swoje auto i napisałam do Igora o adres jego mieszkania. Szybko pod nie dotarłam bo nie było zbyt daleko. Weszlam w odpowiedni blok i zapukałam do drzwi.
-no hej - przywitałam się z chłopakiem
-hej, wejdziesz? Muszę skończyć się ogarniać
-powiedział otwierając szerzej drzwi-jak z babą - zaśmiałam się - wejdę - weszlam do mieszkania chłopaka. Było na prawdę duże i urządzone bardzo nowocześnie - wow urządzałeś je sam?
-nie. Oliwia mi pomagała - uśmiechnął się do mnie i zamknął drzwi
-Oliwia? Twoja dziewczyna? - spytałam
-nie - zaśmiał się - przyjaciółka, zresztą znasz ja
-Ja? Wątpię - zmarszczyłam brwi - jak się nazywa?
-Oliwia Borycka
-ta Borycka? Znam ja bardzo dobrze, Chodziłyśmy razem do szkoły i chyba nawet chwilę się przyjaźniłyśmy - przypomniałam sobie super spędzone chwilę z Oliwia
-wiem, mówiła mi - zaśmiał się
Chłopak poszedł dokończyć szykować się a ja dalej rozglądałam się po mieszkaniu i trochę myślałam.
-Igor? - zaczęłam
-no, co jest? - zapytał zapinając pasek od spodni
-może pojechalibyśmy na tor z Oliwia? Fajnie by było spotkać się po paru latach. Pogadać trochę, pojeździć razem. Nie raz zabierałam ją na tor - zaśmiałam sie
-super pomysł, zadzwonię do niej
Igor poszedł po swój telefon, wrócił z nim do salonu i zadzwonił do Oliwii
-no hej.. Masz może ochotę pojechać że mną i Greta na tor... No dzisiaj... Dobra... To za 15 minut będziemy... Tak. .. No dobra... Pa - skończył gadać - jedziemy
Razem wyszliśmy z mieszkania i podjechaliśmy pod dom Oliwii i Igora jej chłopaka. Wyszłam z samochodu żeby przywitać się z dziewczyną.
-Boże dziewczyno jak ty się zmieniłaś - mocno mnie przytuliła
-ty też - odwzajemniałam gest i szczerze się do niej uśmiechałam - chodź jedziemy. Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy w stronę toru. Gdy dojechaliśmy zaparkowałam na parkingu obok wejścia i wysiedliśmy z auta
-siema Adam - przywitałam się z przyjacielem
-no witam, o Igor - przybił tak zwana,, sztame" z chłopakiem i podszedł do Oliwii
-Adam - podał dziewczynie rękę
-Oliwia - dziewczyna odwzajemniła gest i uśmiechnęła się do chłopaka
***
Życzęnia 👇🏻