15.

593 36 16
                                    

Była 20. Mężczyźni leżeli na kanapie w domu Claya oglądając pierwszy lepszy paradokument który leciał w telewizji. Był to akurat odcinek o parze LGBT+ której nie akceptował nikt z rodziny żadnego z chłopaków. Wtedy Dream zaczął się zastanawiać, jak Drista zareaguje na to że jej brat ma chłopaka. Bał się, że nie zaakceptuje ich związku, a jeszcze bardziej bał się, że to jego rodzice będą temu przeciwni. George zauważył zmartwienie na twarzy blondyna i od razu zapytał co się dzieje.

Nic, poprostu.. eh, a co jak nas nie zaakceptują?
Kto?
Moja rodzina. Zawsze przyprowadzałem do domu rodzinnego tylko dziewczyny i wiesz...
Oh Clay, nie znam twojej rodziny. Nie mogę ci obiecać że wszyscy nas zaakceptują, ale sądzę że jeśli naprawdę cię kochają, to powinni to zrozumieć.
Mam nadzieję..

Brunet wtulił się w młodszego chłopaka, a ten dał mu buziaka w czoło. Blondyn uśmiechnął się lekko i wrócił do oglądania, ale że odcinek akurat się skończył, to zobaczył na telewizorze wiadomości. Normalnie nie interesują go takie programy. Jednak teraz usłyszał coś, w co nie mógł uwierzyć.

Dzisiaj o godzinie 19:30, jeden z dostawców restauracji „Agat" uległ wypadkowi samochodowemu. Pracownik Alex Evans zmarł na miejscu. Posyłamy wyrazy współczucia dla członków rodziny i przyjaciół poszkodowanego.

Dream nie mógł uwierzyć w to co usłyszał. Może i nie znał się zbyt dobrze z Alexem, ale i tak go to zabolało.

Znałem go- Powiedział cicho.
Co?
Znałem tego chłopaka.
...
Przywiózł nam wtedy sushi, to z nim tak gadałem. Wydawał się naprawdę fajny, dał mi nawet swój numer.
Przykro mi Dream.. naprawdę.

George wtulił się mocniej w chłopaka, a ten objął go w pasie.

A tak chciałem was zapoznać..
Wiem Clay, wiem. Też chciałbym go poznać, ale to już.. niemożliwe.
Ehh..
Dream?
..tak?
Kocham cię.
Ja cię też Gogy, ja cię też...

I zasnęli.

Clay obudził się o 3 w nocy przez ból głowy. Wstał z kanapy i skierował się w stronę łazienki, potrzebował jakijś tabletek żeby tylko złagodzić przeszywający go ból. Kiedy dotarł, zapalił światło w pomieszczeniu i otworzył szafkę pod zlewem, bo to tam znajdowała się potrzebna mu rzecz. Kucnął i złapał ją. Zamknął małe drzwiczki szafeczki i stanął przed lustrem. Wszystkie wspomnienia jak to kiedyś przychodził tu prawie co noc i patrzył na siebie, tylko po to żeby wytknąć sobie co jest w nim nie tak wróciły. Odłożył apteczkę na podłogę i oparł się rękami o zlew. Spojrzał sobie w oczy i znowu zaatakowały go wspomnienia. O tym jak się pociął, jak chciał to wszystko zakończyć, jak kiedyś prawie rzucił się pod samochód, jak wbijał sobie paznokcie aż do krwi, jak płakał przez całe noce a kolejnego dnia wmawiał sobie że wszystko jest okej, jak uderzał głową o róg szafki żeby tylko rozbić sobie głowę, co dwa razy mu się udało, jak próbował się powieścić ale zabrakło mu odwagi... Znowu zapragnął to zrobić. Wiedział że w górnej szafce leży jeszcze parę żyletek. Sięgnął po jedną i przyłożył sobie do nadgarstka, już miał wbić ostrze pod skórę i zrobić kolejną blizne, kiedy pomyślał o brunecie. O brunecie który teraz trzymał go przy życiu. George był jedyną osobą dla której Clay już tego nie robił. Gdyby nie on, Dream już dawno by to zakończył, jeśli tylko nie zabrakło by mu odwagi. Odsunął delikatnie żyletkę od swojej dłoni i położył ją na boku zlewu. Patrzył to na swój nadgarstek, to na ostrze. Oczy latały mu w te i wewte. Naprawdę chciał to zrobić, sam nie wiedział czemu. Poprostu nagle to wszystko do niego wróciło. Zmrużył powieki jak najmocniej mógł i starał się nie otwierać oczu. Głosy w jego głowie znowu zaczęły krzyczeć żeby to zrobił, żeby nie był taki żałosny, żeby to skończył. Dream rzucił się na ziemię i zaczął płakać. Próbował przekrzyczeć głosy w jego głowie jednak to było nie możliwe. Po chwili usłyszał kolejny wrzask, tym razem jednak, był to wrzask bruneta który wbiegl do łazienki. Clay nie widział go, wciąż miał zamknięte oczy. Jednak był pewny że to starszy chłopak przybiegł mu na ratunek. Czuł jak Gogy siada na podłodze obok niego i mocno się w niego wtula, szepcząc że wszystko będzie okej, że tutaj jest, że go przeprasza że dopiero teraz i że go kocha. Dream nie słuchaj więcej, sam nie wiedzial czy stracił przytomność czy poprostu zasnął.

Dlaczego akurat ty..? |DnfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz