Pov sapnap
Obudziłem się odrazu czując kogoś na sobie był to Karl zdziwiłem się i starałem sobie przypomnieć jak to się stało. Niestety nie udało mi się to więc zignorowałem to. Chciało mi się pić lecz nie chciałem budzić chłopaka więc czekałem aż się obudzi.
Po około godzinie Karl się obudził i pierwsze co zrobił to zaczął krzyczeć i usiadł na mnie. Odrazu zobaczyłem że ma na sobie zajebisty strój który cholernie mnie podniecił. Również usiadłem i zacząłem go całować wkładając ręce pod strój.
Odziwo chłopak się nie odsuwał i oddawał pocałunki. Po jego minie widziałem że mu się podoba i chcę więcej. Po chwili chłopak dawał mi znaki żebym przestał nie wiedziałem dlaczego odwróciłem głowę w lewą stronę i zobaczyłem Georga.
Time skip
Pov George
Gdy chłopaki wyszli postanowiłem się przejść. Niby miałem koło swojego domu las ale postanowiłem że pójdę do tego na końcu miasta. A że był trochę daleko to postanowiłem że podjadę tam samochodem moim kochanym Mercedesem-Benz'en.Odrazu na tą myśl pobiegłem do pokoju po ubrania a z pokoju do łazienki. Umyłem się i przebrałem w świeże ciuchy ogarnąłem włosy i wyszedłem.
Wziąłem ze sobą telefon, klucze od domu, klucze od samochodu i portfel tak na wypadek. Wsiadłem do samochodu i go odpaliłem zawsze kochałem dźwięk wydechu tego samochodu. Uśmiechnąłem się i pojechałem do lasu na ulicy słonecznej 23.
Podczas mojej 15 minutowej drogi słuchałem piosenek typu: Heat Waves, Apple bottom jeans, nedeed me i tak dalej. Moją drogę zakończył widok lasu w którym dawno nie byłem. Wyszedłem z samochodu i udałem się w głąb lasu w którym było pięknie.
Była godzina dwunasta więc słońce trochę świeciło wreszcie doszłem do miejsca które było najpiękniejsze że wszystkich. Był tam wodospad który na swoim zakończeniu miał zbiornik do gromadzenia wody okryty kamieniami. Na środku była kłoda na którą zdecydowałem się usiąść.
(I teraz uwaga uwaga)b
Pov dream
Siedziałem jak zawsze w koronie mojego ulubionego drzewa i się trochę nudziłem. Postanowiłem się zdrzemnąć gdyż byłem zmęczony. Po moim obudzeniu usłyszałem że ktoś jest na moim terenie.Wychyliłem się i zobaczyłem że to jest jakiś chłopak który był naprawdę ładny. Nie bałem się go bo wyglądał naprawdę miłego człowieka a jak już to i tak bym go pokonał. Siedziałem i patrzyłem na tego chłopaka gdy postanowiłem że do niego podejdę.
Zacząłem powoli podchodzić gdy nagle.....
Pov George
Siedziałem na kłodzie patrząc jak woda spada do zbiornika i nasłuchując różnych dźwięków usłyszałem że ktoś się zbliża. Przestraszyłem się i wolałem siedzieć w bezruchu bo nie wiadomo co to może być.To coś podeszło do mnie i przytuliło mnie od tyłu. Szybko się odwróciłem i zobaczyłem tam chłopaka i to dosyć przystojnego no dobra w chuj przystojnego. Poczułem jak moje policzki stają się gorące.
Nie wiedziałem czy o coś zapytać czy siedzieć cicho. Wreszcie chłopak zapytał.
Jak masz na imię?
George- odpowiedziałem zestresowany.
Piękne imię ja jestem Clay- powiedział.
Zaczerwieniłem się teraz jak cholera miał zajebiste imię i sam był kurewsko gorący .
Dlaczego tu jesteś- zapytał.
Przyszedłem tu się przejść a ty bo chyba jesteś tu dłużej niż ja.
Zauważyłem to po stanie jego ubrań były trochę podarte przez co widać było jego zarysowaną klatę.
No sumie to tak bo jestem tu 2 miesiące- odpowiedział.
Zdziwiłem się jak on mógł wytrzymać tyle czasu w lesie i to sam.
Czyli tak jakby tu mieszkasz- zapytałem
No można tak powiedzieć- odpowiedział.
Teraz tak w skrócie co się działo
George przychodził w to miejsce codziennie i przynosił clay'owi (nwm czy dobrze odmieniłam) jakieś jedzenie koce i różne inne rzeczy zaczęli się zaprzyjaźniać i pewnego dnia George....Pov George
To już dziś zapytam dreama( bo taką ksywkę mu dałem ) czy chce ze mną zamieszkać a że jest już wrzesień i robi się zimno to powinien się zgodzić.Kurwa nie no nie zapytam boję się - powiedział do siebie
Ale jak nie zapytam to wszystko pójdzie w chuj dobra zapytamPrzyjechałem jak zawsze w to samo miejsce i już widziałem dreama z daleka on do mnie podbiegł i przytulił tak mocno że nie mogłem oddychać.
Dream chce się ciebie o coś zapytać- zacząłem
No słucham cię- odpowiedział
A więc (wziąłem dwa wdechy i mówiłem dalej ) od kąt cię pierwszy raz zobaczyłem to bałem się że coś mi zrobisz albo co innego ale już po paru tygodniach zacząłem bardziej ci ufać. Zauważyłem też że jesteś świetną osobą miłą, uczynną i zawsze chętną mi pomóc więc chcę się zapytać czy zechciałbyś ze mną zamieszkać - ostatnie słowa wypowiedziałem ciszej niż inne bo nadal się bałem.
On stał chwile i nic nie mówił co jeszcze bardziej mnie zmartwiło gdy już myślałem że odmówi odezwał się.
George ty naprawdę chcesz żebym z tobą zamieszkał?- zapytał na co przytaknąłem
On po chwili żucił się na mnie i zaczął płakać.
Oh George to świetna wiadomość i oczywiście że chce bardzo ci dziękuję a co do tych wszystkich miłych słów..
W tej chwili dream się zaczerwienił podszedł do mnie bliżej i pocałował w policzek na co się zaczerwieniłem.Miał takie miękkie usta że po chwili nogi miałem jak z waty ucieszyłem się bardzo że się zgodził i odrazu poszliśmy do mojego samochodu.
Witam kochani
Mam nadzieję że kolejny rozdział się podobał błagam napiszcie czy się podobał bo umrę a co do ilości słów to OMG bo jest 1003 jestem z siebie dumna tak samo jak z Georga że powiedział to dreamowi xd życzę miłego popołódnia a co do rozdziału to albo jeszcze dzisiaj albo jutro zobaczę.
Bayo.
CZYTASZ
To Jeszcze Nie Koniec.../dnf/18+/
FanfictionPewnego dnia 21 letni George postanowił, że pójdzie do lasu. Nie wiedział jednak, że spotka tam osobę, która zmieni jego całe życie. Po roku w Londynie wybucha wojna. Główni bohaterowie przeprowadzają się wtedy do innego miasta. Wreszcie po kolejny...