Tak blisko

113 7 0
                                    

-Paweł po co ci ten nóż?!- wykrzyczał Dominik.
-S-Spokojnie nic ci nie zrobię muszę ci tylko coś powiedzieć.- wiedziałem, że dziś jest ten dzień wreszcie wyznam mu prawdę.-Dominik to PlayStation, które ci dałem ono tak naprawdę działa tylko trzeba dokręcić kilka środek.-Tak naprawdę sam zepsułem to PlayStation żeby móc je potem dla niego naprawić.
-Ale po co ci ten nóż?
-Y-y-y lubie noże a ten jest nowy...
  Dominiczek miał dziwną mine, ale nic nie powiedział po prostu napił się piwa. Moje serce biło coraz szybciej i szybciej każda sekunda z moim najlepszym przyjacielem jest dla mnie jak ostatnia kropelka monstera w upalny dzień. Nagle spojrzałem na Dominika zasnoł na fotelu. Postanowiłem go okryć, ale nigdzie nie znalazłem koca. Więc postanowiłem go ogrzać ciepłem swojego ciała. Zwaliłem Dominika z fotela i położyłem jego głowę na moim bębenie. Mój przyjaciel był tak pijany, że pomyli mój bebzon z poduszką. Awiec kilka razy pogłaskał mnie po brzusiu i raz nawet na niego delikatnie zwymiotował. Spaliśmy tak prawdę cała noc, aż do momentu kiedy Dominiczek się obudził i zaczoł wymiotować. Mało co pamiętam z ramtego poranka przez te tanie piwerka i głowę Dominka na moim brzuchu spędziłem cały dzień na kibelku z bolącym brzuszkiem.
 
Od tej sytacji minęły już 420 godziny, a ja wciąż myślę o tym czego nie powiedziałem Dominikowi. Miałem być szczery i powiedzieć mu, że albo ja albo piwo ale chyba znam odpowiedź. Kiedyś napewno mu to wyznam, jeśli wybierze źle pomogę mu podjąć dobrą decyzję.

Zakazane uczucie/Lawięc/Wydatne ChłopakiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz