-Podoba się ?-zapytał, na co tylko pokiwałem głową .Zapewne wyglądałem jak idiota z otwartymi ustami ,ale niewielkie zadaszenie przypominające szklarnie ,było oświetlone masą małych lampek .Na środku stała szeroka ławka ,na której leżał koc i koszyk .Zerknąłem na towarzysza , czując jego wzrok na sobie.
-Tu jest pięknie - wyjęczałem podchodząc bliżej .
-Ty jesteś piękny -zarumieniłem się , gdy chłopak wypowiedział te słowa .Usiadłem i czekając ,aż wyższy do mnie dołączy chłonąłem otaczające mnie widoki . Spojrzałem w górę i położyłem się widząc gwiazdy ,przez szklany dach .Nie zwracając uwagi na niewystarczająco długi materiał koszuli ,uniosłem dłonie i splatając je położyłem na nich głowę ,odsłaniając fragment skóry .Poczułem jak coś ciepłego ląduje na moim nagim brzuchu ,przez co uniosłem się podpierając na łokciach . Ze zmarszczonymi brwiami obserwowałem napinające się przy każdym ruchu mięśnie bruneta , które eksponowała dosyć przyległa czarna koszula . Spojrzałem w dół i dostrzegłem skórzaną kurtkę przerzuconą przez moje biodra .
-Nie chce żebyś się rozchorował -otworzyłem kilkukrotnie usta , czyżby Tae mylił się co do niego ? Czy może to jego taktyka na dobranie się do moich majtek . Chłopak nie czekając na moją reakcje , usiadł obok i wyciągnął z koszyka białe wino i dwa kieliszki . Podał mi jeden z nich , a następnie zapełnił do połowy ,powtarzając czynność ze swoim .
-To w ogóle legalne ?- zapytałem upijając łyka ,alkohol był delikatnie kwaśny i lekko gazowany ,co idealnie wpasowało się w moje gusta ,więc przechyliłem kieliszek jeszcze raz biorąc tym razem większy łyk .
-A co jesteś nieletni ? -zapytał wyciągając dłoń w stronę mojego kieliszka , odsunąłem rękę nie dając mu dostępu ,kręcąc przy tym przecząco głową.
-Mam prawie 26 lat , chodzi mi o przebywanie tutaj .Nie łamiemy prawa ?
-Masz ile ?- zapytał zaskoczony ,wzruszyłem jedynie ramionami spodziewając się takiej reakcji. Po prostu byłem drobny i miałem dziecięcą urodę ,przez co często odmawiano mi wejść do klubów ,mówiąc że moje dokumenty na pewno są podrobione -Mam do ciebie mówić Hyung ?- zmarszczyłem brwi nie spodziewając się tego ,że chłopak może być młodszy , pokiwałem przecząco głową .
-Nie lubię tego , wiem że dobre wychowanie tego wymaga ,ale wolałbym żebyś zwracał się do mnie po imieniu - kultura wręcz nakazywała szacunku do starszych , ale słysząc „hyung" czy też „Oppa " kierowane w moją stronę ,zbierało mi się na wymioty ,źle na to reagowałem bo mój wygląd absolutnie nie pasował do mojego wieku ,co wprowadzało mnie często w zakłopotanie .
-Ja mam prawie 24 ,a odpowiadając na pytanie to budynek mojego ojca , więc nie łamiemy prawa - upiłem kolejny łyk ,zdając sobie sprawę ,że rodzina chłopaka musi być bogata ,posiada dobry status finansowy ,do którego ja kompletnie nie pasuje .
-Opowiedz mi coś o sobie - poprosił również kładąc się ,z tą różnicą że on obserwował mnie , a nie gwiazdy .Przymknąłem oczy wzdychając głośno, chciałem się go pozbyć ,a nie zagłębiać relację. Jednak mając świadomość ,że to wszystko zostało przygotowane dla mnie ,zacząłem mówić .
-Pracuję w kawiarni i prowadzę lekcje tańca dla dzieci ,czasem też pomagam Tae w sklepie muzycznym ...
-Skąd masz na to siłę ? -zerknąłem na niego ,aby po chwili wrócić do ciemności .
-Muszę się utrzymać .
-Rodzina ci nie pomaga ? -poczułem jak moje tętno przyspieszyło na kilka sekund ,przez co wstrzymałem oddech .
-Taehyung stara się jak może ,ale ...
-Tae?
-Nie mam nikogo poza nim ,jest najbliższą mi osobą .
-Ja ...przepraszam ,przykro mi .
-To nic , pogodziłem się z tym już . Tak wyglada krąg życia ,wszyscy kiedyś umrzemy i ...
-Jimin wystarczy , to randka .Nie chce żebyś był smutny .
-Jest dobrze Jungkook , minęło już sporo czasu i daje radę , co prawda ciężko się samemu utrzymać , aczkolwiek radzę sobie nie najgorzej .Wracając do tematu ,przyjaźnie się z Tae od dziecka ,całe życie mnie wspiera i właśnie wypisuje do mnie -mruknąłem wyciągając telefon ,wystukałem krótką odpowiedz ,że wszystko jest ok i schowałem urządzenie .
-To on ci o mnie nagadał ,prawda ?
-Zna cię , ja nie - brunet pokręcił głową podnosząc się , dolewając nam wina wyciągnął z koszyka owoce , przez co momentalnie wstałem ,zwracając na siebie jego uwagę -mam alergie na truskawki - wyjaśniłem ,na co chłopak od razu schował pojemnik z powrotem do koszyka i odłożył go na podłogę .Wróciłem na miejsce i upiłem kilka łyków alkoholu , czując jak nagle zaschło mi w gardle .
-Przepraszam , nie wiedziałem -uspokoiłem go gestem ręki ,przecież nie mógł wiedzieć - Tae tak naprawdę mało mnie zna ,powtarza tylko plotki jakie usłyszał .
-Podobno w każdej plotce jest ziarno prawdy .
-Słyszałeś ,że zaliczyłem większość lasek z mojego roku ? -zapytał śmiejąc się , na co skinąłem głową -To kłamstwo ,przyjaciółki Lisy rozpuściły te plotki , po tym jak kilkukrotnie odrzuciłem Rosé .Zgadały się z innymi , którym nie uległem i przyczepiły mi łatkę męskiej dziwki .
-Dlaczego miałyby to zrobić ? -byłem zmieszany ,nie wiedząc czy mogę mu ufać .
-Właśnie przez to odrzucenie , to elita nikt im nie odmawia . Wykrzyczała mi w twarz ,że skoro jej nie chce ,to mnie też żadna nie będzie. chciała .Była urażona ,więc pragnęła zemsty - wydawał się być szczery i absolutnie tym niewzruszony .
-Dlaczego ?Poznałem kiedyś Rosé ,jest ładna -brunet przestał się śmiać i zaczął uważnie skanować moją twarz .
-Są dwa powody Jimin ,po pierwsze Rosanne jest fałszywa ,a po drugie nie jest w moim typie - wciąż patrząc na mnie upił spory łyk wina .
-To dziwne , jest w typie każdego
-W twoim też ? - zapytał ,a ja zamarłem .Wiedziałem ,że w moim nie była ,nikt nie był ,po prostu byłem wyjątkiem . Nie wiedziałem ,czy chce się dzisiaj aż tak uzewnętrzniać .
CZYTASZ
My Little Man /Jikook✔️
Fiksi PenggemarZakończone Dotąd nieznający pożądania Jimin ,spotyka na swojej drodze pewnego siebie Jungkooka . #wiek bohaterów zmieniony na potrzeby ff.Możliwe sceny 18+