-dobra chodźcie - podałam przyjaciołom kombinezony i kaski. Razem weszliśmy do auta i pojeździliśmy trochę. Zjechałam z toru i wyszliśmy z samochodu.
-wow, jesteś jeszcze lepsze niż za czasów liceum -zaśmiała się Oliwka -zreszta co się dziwić, często tu przyjeżdżasz?
-średnio 3/4 razy w tygodniu
-zawsze cię podziwiałam -zaśmiała sie -a ty Igor? Nic nie powiesz?
-zamurowało go -zaśmiałyśmy sie obie -nie no żartuje
-no powiedzmy -zawtórował -nie no. Super było. Jak zawsze -uśmiechnął sie do mnie
-jeździliście wcześniej razem?
-teraz był drugi raz - zdjęłam swój kombinezon i zaleciłem żeby moi towarzysze tez to zrobili. Pogadaliśmy chwile i rozjechaliśmy sie do swoich domów.
-kazarenn - powiedziałam ochroniarzowi. On otworzył bramę i zaparkowałam pod nasza willa. Wyszłam z samochodu i weszłam do pomieszczenia. Zdjęłam buty i szybko weszłam do mojego pokoju. Za bardzo nie chce mi się siedzieć z dziewczynami w salonie.
-a ty co?- Inez bez pukania weszła do mojego pokoju
-możesz pukać?
-jesteśmy siostrami, no weź -zaśmiała sie
-siostry czy nie siostry, prywatność sie należy każdemu. A jakbym sie przebierała?
-to ja twoich cycków nie widziałam czy co?
-Trzeba znać jakieś granice w relacji. Ja ci daje prywatność to chce tak samo żebyś ty dawała ją mi -wkurzyłam sie już dość mocno. W tym domu praktycznie w ogóle nie mam prywatności. To nie matka ciagle wytraca sie w moje sprawy, nie dlatego ze sie martwi tylko jest ciekawa. To Inez która włazi mi nawet do łazienki bez pukania. Jak tak będzie dalej to dłużej tu nie wytrzymam
-okej, będę pukać - no mam nadzieje - ale do rzeczy, przyszłam sie spytać co robiłaś z Oliwia i tym Igorem na torze - czekaj co
-skąd ty wiesz ze byłam z Igorem i Oliwia?
-przecież mam hasło do twojego Messengera -no chyba sobie ze mnie żarty robi
-chyba kurwa żartujesz. Sprawdzasz mi moje wiadomości? Jakim prawem?-zaraz wyjdę z siebie i stanę obok
-sama mi dałaś hasło
-przypomnieć ci dlaczego dałam ci moje hasło?Szczerze mówiąc nawet ci go nie dałam tylko sama sobie wzięłaś - bylo tak ze zmieniałam telefon i nie pamiętałam hasła do messengera wiec sobie je zapisałam na kartce a potem ta kartka mi gdzieś magicznym trafem zniknęła. Jak spytałam sie Inez czy widziała ta kartkę to zamiast powiedzieć przykładowe ,,nie wiem" lub coś innego w tym rodzaju podała mi moje hasło. Zaznaczam ze nie pokazałam jej kartki ani nie podawałam jej hasła.
-no tak na pewno. Ściemniacz bo nie chcesz mi powiedzieć co robiłaś z nimi
-nie będę tego dłużej słuchać. Wychodzę. Spokojnie nie sprawdzisz do kogo bo zmieniam właśnie hasło -chwyciłam za swój telefon i szybko zmieniałam hasło -po sprawie. Wrócę jak wyjedziesz - wiem ze to było nie miłe ale zbytnio się tym nie przekonuje teraz
Szynko zabrałam moje rzeczy i wyszłam z willi. Wsiadłam w swój samochód i ruszyłam w stronę Donu Igora. Czemu jego? Sama nie wiem. Jakoś tak wyszło. Zaparkowałam pod blokiem szatyna i weszłam na odpowiednie piętro. Zapukałam do drzwi i czekałam aż chłopak mi otworzy
-Greta? Co ty tu robisz o tej godzinie. Wejdź
-faktycznie. Było mocno po 2 a ja wbiłam bez uprzedzenia do jego mieszkania.-przepraszam -usiadłam na kanapie i przegrałem twarz dłońmi -byłam taka wkurzona ze nie spojrzałam na godzinę.
Przepraszam jeszcze raz -wstałam i chciałam wyjść z jego mieszkania-chyba oszalałeś ze wypuszczę cie w środku nocy samą. Zostaniesz u mnie. Dam ci jakieś rzeczy. A teraz usiądź i wytłumacz mi na spokojnie dlaczego byłaś taka wkurzona -z powrotem wróciliśmy do salonu. Usiadłam na kanapie i zaczęłam opowiadać wszystko chłopakowi
-mam tego dość. W tym Domu nie mam ani trochę prywatności. Nie mogę wyjść z nikim bez zbędnych komentarzy i wypytywania gdzie byłam, co robiłam, co ten ktoś mówił. Ona mi nie daje żyć
-mama?
-kto?moja matka ma na wszystko wylane. Ma w głowie tylko hajs, facetów i drogie ubrania. Mówię o Inez -odpowiedziałam chłopakowi sytuacje z hasłem do konta
-sprawdzała twoje wiadomość?
-tego mi nie powiedziała. Ale znając ją, tak i to wszystkie z wszystkimi.
*******
Nie sprawdzony
Postaram się żeby dzisiaj rozdziały były we wszystkich książkach (3)
CZYTASZ
𝐓𝐨𝐠𝐞𝐭𝐡𝐞𝐫 𝐅𝐨𝐫𝐞𝐯𝐞𝐫 / 𝐑𝐞𝐓𝐨 [𝐖 𝐓𝐑𝐀𝐊𝐂𝐈𝐄]
Hayran KurguTOGETHER / ZAWSZE FOREVER / RAZEM AZ PO GROB