Była 6:30 dla mnie to była jeszcze ciemna noc ale musiałem wstać do szkoły w końcu to był mój pierwszy dzień szkoły a dokładnie to studiów.
Kiedy skończyłem szkole podstawową i średnią nie do końca wiedziałem co będę robił w życiu a teraz studiuje na Harvard University to jest niesamowite ,że udało mi się i dostałem taką szanse aby studiować na Harvardzie.
Harvard to coś nowego jest wspaniały ale musiałem opuścić rodzine i dziewczynę aby wyjechać, tęsknie za nimi bardzo i za moją dziewczyną Alli też bardzo tęsknie.
Allison Smith tak właśnie nazywała się moja dziewczyna piękna brunetka o brązowych oczach miała zaskakująco trudny charakter była strasznie uparta zawsze postawiała na swoim i nigdy nie dawała za wygraną tym razem jej upartość również wygrała mimo,że nie chciałem zostawiać jej samej w Londynie to ona przekonywała mnie ,że Harvard to dla mnie ogromna szansa i nie mogę jej zmarnować.
Na Harvardzie studiowałem medycynę tak naprawdę wcale nie chcę być lekarzem moim życiem zawsze rządzili rodzice w sumie to mama bo tato nas zostawił...
Nie należałem do tych „kujonów" po prostu dobrze się uczyłem nigdy nie piłem nie paliłem nawet nie byłem na imprezie jakoś nie ciągnęło mnie do tych rzeczy ja tak właściwie nawet nigdy nie uprawiałem seksu.
Jestem Theodore Taylor mam 18 lat i tak nigdy nie uprawiałem seksu nie wstydzę się tego nie było mi to potrzebne wcześniej do życia z Allison tylko się przytulaliśmy, całowaliśmy i wygłupialiśmy ale nigdy tego nie robiliśmy nawet nie byliśmy blisko aby spróbować nigdy nawet się jakoś tak nie dotykaliśmy jesteśmy razem 3 lata i dobrze się bawiliśmy bez tego spędzaliśmy mnóstwo czasu razem i to nam wystarczało dla innych chłopaków w moim wieku byłby to wstyd „18 lat i być prawiczkiem" nie obchodziło mnie to zbytnio kochałem Alli a ona mnie bez tego. Jak już tak mówimy o mnie nie lubię kiedy ktoś mówi do mnie pełnym imieniem wole Theo jednak moja matka zawsze mówi do mnie Theodore ale odkąd powiedziałem jej ,że aplikowałem na Harvard i się dostałem coś się zmieniło mówi do mnie tak jak zawsze chciałem, nie mieliśmy lekko kiedy miałem 3 latka a mój brat 4 ojciec nas zostawił a mama robiła wszystko abyśmy byli najedzeni ubrani i zadbani bardzo to doceniamy z Connorem.
Connor Taylor tak to mój brat ma 19 lata studiuje w Yale University takie szkolne ciacho gra w drużynie każda laska była jego czasem chciałem być jak on ale z drugiej strony jednak nie wolałem być tym spokojnym Theo a Connor to chłopak typu play boy zawsze pakował się w jakieś bójki był strasznie nie miły wręcz chamski i arogancki nie nadążał za nim nikt ale ta jego arogancja przyciągała te dziewczyny ale ja wiem że Con w środku jest wspaniałym chłopakiem o cudownym sercu potrafi być bardzo czuły kochany i pomocny wiecie taki romantyk nawet gra na gitarze ma nawet swój ścigacz na którym jechało już chyba z milion lasek chociaż nie dziwie się ja a Con to dwa różne światy on był nieziemsko przystojny i miał mnóstwo znajomych kiedy ja siedziałem w domu czytałem książki No i też wieczorami ćwiczyłem przez co wyrobiłem sobie całkiem niezła rzeźbę ale do ciała Connora moje nie ma nawet podjazdu mimo tego jaki jestem zacofany można tak powiedzieć Con nigdy mnie nie odpychał zawsze byliśmy blisko i wspieraliśmy naszą mamę jak umieliśmy nigdy tego nie mówiłem ale czasem zazdroszczę Connorowi takiej pewności siebie i tyłu znajomych ja miałem tylko Allison to ona była moją dziewczyną i jednocześnie przyjaciółką ale jednak czuje się też dobrze taki jaki jestem tylko z nią nie trzeba mi nic więcej choć czasem czuje się samotny zazwyczaj wieczorami ale ona chyba czyta mi w myślach bo nawet gdy nie mówie jej o tym ona dzwoni do mnie i poprawia mi humor swoim uśmiechem i słowami „Wiesz Theo kocham cię bardzo słodziaku mój" odrazu robi mi się po tym tak jakoś fajnie na serduszku.
CZYTASZ
Ƥօżɑɾ Ȥʍყsłօ́ա
RomanceTheodore Taylor osiemnasto letni chłopak zaczyna naukę w Harvard University i opowiada jak się tam znalazł oraz jak przez te lata wyglądało jego życie.Podczas nauki na Harvard poznał dziewczynę która była zupełnie inna była przeciwieństwem jego