Kolejny dzień, zapowiadał się zwyczajnie. Wstałem, ubrałem się, umyłem i jedząc śniadanie usłyszałem jak ktoś śpiewa. Byłem bardzo zdziwiony. Ten głos był tak krystalicznie czysty, a piosenka wykonana bez żadnego błędu lub fałszu. Wyjrzałem przez okno, a mojemu zdziwieniu nie było końca. To była Julia, nowa uczennica naszego liceum. Stanąłem jak wryty, nie wiedziałem co zrobić. Czy ona tu gdzieś mieszkała? Możliwe, ale raczej bym o tym wiedział, pewnie chodziła tędy do szkoły. Coś kazało mi otworzyć okno i zawołać:
- Hej Julia - nie usłyszała, zawołałem ponownie - Hej Julia. - w jej słuchawkach leciała za głośna muzyka żeby mnie usłyszeć. Z zamyślenia wyrwał mnie sms od Kim, mojej dziewczyny.
Kim: Co robisz dziś po szkole?
Ja: Musze porozmawiać z bratem, a co?
Kim: Myślałam, że do mnie wpadniesz :(
Ja: Przepraszam nie mogę.
Kim: Szkoda, do zobaczenia w szkole :*
Jeszcze tylko mi brakowało, żeby Kim miała teraz swoje zachcianki. Nie wiem co zrobić. Ten głos, ja nie mogę go zapomnieć. Naprawdę muszę porozmawiać z bratem.
--
Rozdziały nie będą długie, bo chce je często pisać. Zapraszam do mojej poprzedniej książki "ANIELicA" ❤
CZYTASZ
Oddaj mi moje Jordany || Ed Sheeran
Fiksi PenggemarWidywałem ją w szkole. Była ładną dziewczyną, ale nigdy nie sądziłem, że będziemy trzymać kontakt tylko z powodu butów. -Kiedy mi je oddasz? - zapytała z irytacją -Nie wiem, nie wystarczą ci moje trampki? - miałem nadzieją, że odpuści bo polubiłem t...