—Jak masz na inie zdziro -spytalem ale tsundere strona powiezziala zdziro choćasz chcialem byc milszy.
—Lumin jestem. A teraz zamknij tom pizdowatą morde i dawaj wino bo wenti sie zaraz skurwi. -muwila zdzira. Miala gadane badzziej ode mnie i kaeyi razem. Podobalo mi sie to.
Gdy bardzie nachylila sie nad blatem to kawal cycka zaczoł jej wychodzić. Napaliłem sie i chcialem jom wyruchać i zmacac jej cycki.
Podstempem ją chcialem zaciongąć na zaplecze.—Na zapleczu mam multum wina do wyboru, choć pokarze ci. -muwilem i puscilem jej oczko.
—Nie wyruchasz mnie tak latwo jebany pedofilu zboku. -muwila a ja sie zarumienilem bo dotyhczas tylko ja muwilem zboku do Kaeyi.
—Jak dam wino ci to umuwisz ze mną sie po robocie tu ?- muwilem i nie bylem pewny czy to zadziala ale suka sie zbodzila. Wyciogłem ulubione wino Keayi i dalem jej.
Zaświecila cyckiem ostatni raz i poszla.O 24 bylem sam w tawernie i czekalem na tą zdzire. Suka ma gadane i jeszcze musialem dac jej wino ulubione Kaeyi.
Przyszla najebana do tawerny, jebla drzwiami i zaciongła mnie do wlasnego zaplecza.—Po pierwsze.. Hujowe te szczyny... Ale nie mogly sie marnowac... wienc je wypilam.. -muwila najebana w 3 dupy po czym sciongla kiecke.
Jej symentryczne cycki kusily bardzo by je polizac lecz potem smierdzialy troche tak.
Wziolem i zarumielem sie bo pierwszy raz ja kogos rucham a nie mnie. Wziolem siusiara i wsadzilem w jej gladka jak szybe piczke.
Poczulem sie w niebowzienty jednak nie tak samo gdy to Keaya mnie ruchal.—Ale masz twardego malego.. ach -muwila i jenkla dziwka.
Tak minela nam noc, mokszy na zapleczu w spermie.
Zdzira wytrzymala 3 wytryski moje.
Teraz jusz wiem.. zrobilem jej dziecko..1 dzien puzniej zrobila test cionzowy i okazalo sie ze...
CZYTASZ
Muj kochany Kaeya
FanficDwuch kochanuw, jeden Diluk tsundere a drugi podrywacz Kayea. Niewinne zabawy zamieniajom sie w coś większego..