Następnego dnia, Patrycja obudziła się gwałtownie i zdała sprawę z tego że nie wie o której jej mama wróci.
P:Czaro
C:Co- powiedział zaspany
P:Radziła bym już wstać bo nie wiem o której moja mama wróci, co ona by se pomyślała gdyby zobaczyła ciebie w moim łóżku?!
C:To co ja codziennie 😏
P:Czaro!😳
C:Żartuje, albo i nie
P:Idę się ubraćStylizejszyn:
Patrycja usłyszała otwierające się drzwi do jej domu.
P:Czaro! Moja mama już jest w domu-spojrzała za okno i zobaczyła auto jej mamy- do szafy!
Czarek wszedł do jej szafy aż nagle drzwi do jej pokoju się otworzyły
Mp:Hej
P:Hejka, już jesteś!
Mp:Tak, musimy zejść na poważną rozmowę, przedstawię ci kogoś.
P:Ok...ejZeszła na dół do jej salonu i zobaczyła jakiegoś faceta
Mp:To jest Piotrek, mój narzyczony
P:Co?!
Mp:To jest Patrycja, moja córka
Pi(Piotrek): Miło cię poznać Patrycjo
Mp:Spokojnie, na dzisiejszym obiedzie o 15, się bardziej poznacie.
P:Mogę zaprosić kolegę?-Matka Patrycji spojrzała na swojego kochanka
Pi:Wyjątkowo możesz ale później zero takich akcji- powiedział stanowczo na co Patrycja się tylko nie szczerze uśmiechnęła.
Pi:I ubierz się elegancko.
P:Dobrze- powiedziała zaciskając zemby i idąc do swojego pokoju.P:Możesz już wyjść
C:Czuję się jak twój kochanek którego musisz ukrywać przed mężem.
P:Ty to masz stary wyobraźnię. Dziś o 15 będziesz u mnie na obiedzie.
C:Okej, dlaczego?
P:Moja matka ma kochanka
C:Przypał
P:I stała się strasznie miła.
C:To chyba dobrze?
P:Nie wiem Czarek ale cieszę
się że cię mam.
C:Spoko młoda- przytulił dziewczynę
P:I musimy się ubrać *elegancko*
C:Jezu, to jakiś narcyz-zaśmiali się
P:Ty wiesz jak poprawić mi humor.
C:Teraz pytanie jak ja stąd wyjdę?
P:Przez okno Czarek
C:No dobraSkip time szykowanie się na obiad.
Outfity:
Gdy już wszyscy siedzieli przy stole tylko Czarka nie było.
Pi:Chyba cię wystawił ten kolega
Patrycja szybko napisała do Czarka
~wiadomości
Do Czarek
Musisz już być u mnie CzaroOd Czarek
Pięć minut i jestemDo Czarek
OKGdy Czaro wszedł do domu to dał Patrycji i jej mamie kwiaty.
C:Przepraszam za spóźnienie ale byłem w kwiaciarni.
Mp:Bardzo mi miło że mogę poznać chłopaka mojej córki
P:To nie kój chłopak Mamo..
Mp:Jak nie? Siadajcie do stołuC:Miło mi Pana poznać.
Pi:Mi też- powiedział szorstko.
Mp:Już idę po resztę jedzeniaPi:Czy nie uważasz Patrycjo, że tak duży dekolt jest nie odpowiedni, zwłaszcza w toważystwie młodego chłopaka który podnieca się byle czym?
P:Ale ten dekolt nie jest duż...- mama Patrycji spojrzała się na nią bo chciała aby miała dobry kontakt z jej kochankiem- przepraszam...
Pi:A Pan? Rozpięta koszula? Co to ma znaczyć? Czy chcę Pan podniecić Patrycję?
C:Nie mam takiego zamiaru, i nie sądzę aby lekko rozpięta koszula ją podnieciła.
Mp:DOSYĆ! Teraz jemy i proszę o ciszę.Gdy zjedli
P:Idziemy się przejść Czaro?
Pi:Czy ty im pozwalasz na takie spotykanie się? Czy wiesz co oni mogą razem zrobić?!
Mp:Wiem ale ufam swojej córce i nawet gdyby to by się zabezpieczyła.
Pi:No nie wiem
P:Czarek i ja to przyjaciele, i gdyby nie on to już ktoś by mi to zrobił.
Mp:Co? Kiedy? Jak?
Pi:On się tylko podlizuję, pewnie i tak ci to zrobi.
C:Zależy mi na Patrycji i nawet gdyby to nie zrobił bym jej dziecka i zostawił czy poprostu zostawił. To jest akurat kobieta na której mi zależy i nie będzie mnie Pan obrażał
P:Chodź Czarek, przebiorę się i się przejdziemy.
C:OkejMp:Przesadziłeś kochanie
Pi:Nie, jestem twardym ojczymem i tyle.Skip time gdy Patrycja Przebrała się w luźne ciuchy i poszli do Czarka I też się przebrał
C:Ten facet jest cholernie nie miły ale ma włosy jak jakiś ziemniak-zaczeli się śmiać.
P:Chodź na lody kochanie, ja stawiam
C:Oj na to ci akurat nie pozwolę, ja stawiam
P:Nie bo ja
C:Nie bo ja-zaczeli się śmiać
CZYTASZ
Przyjaciel?
Fiksi RemajaPatrycja w nowej szkole poznaję chłopaka który był najpierw wrogiem, później przyjacielem, a później...