2

35 2 11
                                    

Kędzierzyn-Koźle znów siedział wpatrzony w nagranie z kamery. Przed chwilą był świadkiem dziwnej sytuacji.

Przez park szli Prudnik i jego młodszy brat. Przechodzili niedaleko tego chłopaka, którego od miesiąca Kędzierzyn obserwował.

Młodszy chciał pobiec do tamtego ale Prudnik złapał go i z tego co Kędzierzyn widział, to mocno opierniczył.

O co chodziło?

Drzwi do pomieszczenia się otworzyły. Weszli Prudnik i jego brat.

- Hej - mruknął Prudnik - Sory, że z bratem ale nie mam go jak zostawić w domu

- M, spoko - odparł Kędzierzyn-Koźle, szybko wyłączając to co oglądał.

Wstał i spojrzał na brata Prudnika. Miał wrażenie, że jest on smutny. Wzruszył ramionami.

- Mam pytanie - odezwał się.

- Ta?

- Kim jest ten chłopak, do którego chciał pobiec twój brat?

Prudnik warknął.

- A co cię to obchodzi? - złapał go za koszulkę i szarpnął - Nie twoja sprawa - warknął.

- Ugh-!

Kędzierzyn-Koźle wyrwał się. Nie cierpiał, gdy Prudnika ponosiły emocje.

Spojrzał szybko na brata Prudnika, który z widocznym smutkiem na nich patrzył.

Ubrał szybko kurtkę i wyszedł. Nie chciał tam być ani minuty dłużej. Nie z wkurzonym Prudnikiem.

Westchnął. Odkąd zaczął obserwować tamtego chłopaka, minął miesiąc. Dalej nic o nim nie wiedział.

Ale dziś miało się to zmienić. Był umówiony z miastem z województwa Świętokrzyskiego. Tamci monitorowali ćwiartkę miasta, gdzie najpewniej mieszkał ten chłopak.

Poprawił swoją czapkę oficerkę i przeszedł do biura miast Świętokrzyskich. Zapukał.

- Hej! To ja, Kędzierzyn-Koźle!

- Wejdź!

Miasto z Opolskiego wszedł do środka. Przy biurku siedział Skarżysko-Kamienna.

- Mam te nagrania o które prosiłeś!

- Super dzięki!

Kędzierzyn-Koźle usiadł i zaczął przeglądać nagrania. Po chwili wstał.

- Dzięki, mam wszystko

- Nie ma za co. Ale... - Skarżysko uśmiechnął się - Jeśli tego gościa ktoś zabije to nie omieszkam wspomnieć o tobie Kielcom

- C-co- O-o co ty mnie podejrzewasz-?!

Skarżysko-Kamienna roześmiał się.

- Spoko, spoko. A teraz już muszę wracać do pracy

- Okey, dzięki!


To było dłuższe

To na prawde było dłuższe

qwq

Głupi messenger-

~uMbRi

Poniemiecki | CityHumans | Kędzierzyn-Koźle x GłogówekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz