Prolog

245 15 10
                                    

Nazywam się Lilith i mieszkam w domu dziecka. Nie jest to kolejna smutna historia gdzie rodzice bohaterki zmarli w jakimś wypadku, nie moi rodzice mieli mnie poprostu głęboko w dupie. Byłam wpadką co się dziwić kiedy "prezerwatywy były za drogie" a wymówka wyjdę na czas to najlepsza antykoncepcja.

Jak można się domyślać nie dbali o mnie, nie raz byłam w szpitalu. Kiedyś wylądowałam tam w tak złym stanie, że opieka społeczna wreszcie raczyła się mną zainteresować. I pozbawiła ich praw rodzicielskich i tak o to w wieku 3 lat trafiłam tu- do domu dziecka.

Jestem tu już dwanaście lat a jedynymi osobami które mnie lubią i dobrze traktują są kucharki, sprzątaczki, parę małych dzieci, pan Smith co wszytko naprawi i Emily moja wychowanka. Jest dla mnie jak mama dała mi miłość i opiekę jakiej nie zaznałam nigdy w domu, dba o mnie i traktuje mnie jak własną córkę kiedyś nawet chciała mnie adoptować, ale niestety nie zaakceptowano jej papierów, które złożyła. Zawsze na jakieś przyjęcia, urodziny czy spotkania rodzinne jeździłam z nią. Jej rodzina również traktowała mnie jak jedną z nich więc na święta, dzień dziecka czy swoje urodziny miałam małe przyjęcie tort i prezenty tak jak byśmy byli normalną i zwykłą rodziną.

Kiedyś, kiedy byłam mała często mówiłam do niej mama, ale z upływem czasu zamiast mama mówiłam ciocia i jest tak, aż do dziś.

XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Hejka to moja pierwsza książka więc przepraszam za wszelkie błędy i braki w spójności. Możecie mnie poprawiać w komentarzach i pisać co jest źle będę za to bardzo wdzięczna❤

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 16, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Adoptowa Przez Mafie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz