15

1.1K 57 0
                                    

Wlokłem się za chłopakiem ,mocno ściskając jego dłoń .Nie podnosiłem wzroku ,skutkiem czego było odbicie się od jego pleców ,gdy ten nagle zatrzymał się przy jakimś stoliku .

-No stary mam nadzieje ,że zrobisz show -wychyliłem się zza niego ,ciekaw do kogo należy dotąd nieznany mi głos .

-Jimin ? -zapytał zaskoczony Tae,wiedziałem że mnie się tutaj nie spodziewał . Machnąłem do niego ręka ,przenosząc wzrok na resztę .Yoongi opierał się o Hoseoka ,a obok nich siedziała jeszcze dwójka chłopaków .Nie wiem ,w którym momencie przyjaciel objął mnie ramieniem i przedstawił resztę -Seokjin ,Namjoon to mój najlepszy przyjaciel ,Jimin -dodał wskazując kolejno na chłopaków i z powrotem opadł na wcześniej zajmowane miejsce .Przywitałem się z nimi ,po czym poczułem jak duże dłonie bruneta oplatają moją talie ,a głowa opada na ramieniu .

-W końcu znalazłeś miłość stary ? -głos zabrał ciemnowłosy ,wychylając się odrobine .Jungkook uśmiechnął się i ucałował mój policzek ,przez co zrobiło mi się nagle gorąco .

-Muszę iść się przygotować,niedługo wrócę -wyszeptał ,na co pokiwałem głową i usiadłem obok Tae ,który przyglądał mi się z dziwnym wyrazem twarzy .

-Przeszedłeś .

-Jak widać ,nie przyzwyczajaj się-mruknąłem w odpowiedzi rozsiadając się wygodniej .Czułem na sobie wzrok Namjoona ,wiedziałem że chce o coś zapytać ,prawdopodobnie

-Usidliłeś Kooka ,to się jeszcze nie zdażyło .Jak do tego doszło ? -wzruszyłem ramionami ,chwilę zastanawiając się nad odpowiedzią .

-To raczej Jungkook złapał go w swoje sidła -ubiegł mnie Yoongi ,łapiąc w dłonie szklankę z piwem .Uśmiechnąłem się do niego ,co od razu odwzajemnił .

-Matko,naprawdę musi być z tobie coś szczególnego ,że nawet ten dupek jest miły -jęknął Jin ,po czym oberwał od Hoseoka w ramię krzywiąc się ,a następnie uniósł ręce w geście poddania się . Nie zdążyłem nic dodać ,bo w pomieszczeniu zgasły światła ,a do moich uszu dotarły pierwsze dźwięki melodii.Wpatrywałem się w chłopaka ,starając się chłonąc każde słowo nieznanej mi dotąd piosenki .

-Twój słaby głos, który mnie otula
Proszę, wypowiedz jeszcze raz moje imię Chociaż wciąż stoję nieruchomo pod zamarzniętym zachodem słońca
Zrobię kilka kroków w twoją stronę
Wciąż przy tobie.... -wychyliłem się bardziej ,nawet na sekundę nie spuszczając z niego wzroku .Jungkook ma świetny głos ,do tego niesamowicie się rusza .Zarumieniłem się ,gdy puścił do mnie oczko ,a w głowie od razu pojawił się obraz jego nagiego torsu .Nie zważając na karcące spojrzenie przyjaciela ,chwyciłem jego szklankę i jednym duszkiem wypiłem całą zawartość .Piosenka dobiegła końca ,a jej miejsce zajęła jakaś przyjemna melodia ,która oznaczała chwilową przerwę .

-Matko ile w tym jest alkoholu ,nie dziwie się że tak szybko się upijasz -mruknąłem ,gdy od razu po przełknięciu ,poczułem rozpierające ciepło w żołądku .

-Za dużo jak dla ciebie ,wisisz mi drinka Jimin -jęknął niezadowolony ,podnosząc się .Przeciskał się między mną a stolikiem ,niemalże siadając na mojej twarzy .Wyciągnąłem ręce chcąc uniknąć bliskiego spotkania z jego tyłkiem -nie mnie powinieneś obmacywać -dodał ,powodując u mnie jeszcze większe zażenowanie ,a u reszty wybuch śmiechu .

-Nie chciałbym

-Będziesz coś pił ?-zapytał po chwili ,na co kiwnąłem głową .Nie jestem fanem alkoholu ,ale czuje że dzisiaj go potrzebuje .Zanim zdążyłem dodać ,żeby to nie było nic mocnego ,Tae odszedł .Nie chciałem się upijać ,tylko trochę rozluźnić .

-Długo się znacie ?Nigdy cię nie widziałem -Seokjin wydawał się być miły ,ale bardzo ciekawski .

-Wychowywaliśmy się razem ,po prostu nie lubię imprezować .

-Więc jeszcze bardziej mnie to dziwi ,przecież Taehyung żyje od imprezy do imprezy -zaśmiałem się pod nosem ,przyznając mu racje .Byliśmy zupełnym przeciwieństwem ,ja wolałem spędzić wieczór w domu ,natomiast Tae zazwyczaj upijał się do nieprzytomności podbijając do każdej możliwej dziewczyny .To nie tak ,że całe życie spędziłem pod kocem ,chodziłem z nim do klubów pilnując go żeby nie wpakował się w kłopoty , a później holowałem go do łóżka ,lepsze to niż odbieranie go z izby wytrzeźwień .

-Nie przesłuchuj go hyung -Wtrącił nagle Yoongi ,kolejny raz ratując mi dupę.

-Nie przesłuchuje ,chcemy go poznać .Prawda Joonie ?

-Yoongi ma rację,daj mu spokój .Jak będzie chciał to sam coś powie ,nie stresuj go bardziej - kiwnąłem do niego głową ,mimo iż nie lubiłem o sobie mówić ,to nie chciałem psuć atmosfery .

-Faktycznie bardzo się różnimy ,ale dużo też nas łączy .Chodziliśmy razem do szkoły i nasze rodziny mieszkały koło siebie .Czasem czuje jakbym był jego ojcem ,nie przyjacielem -odpowiedziałem ,uzewnętrzniając się odrobine .Starszy uśmiechnął się szeroko ,patrząc z wysoko uniesioną głową na resztę .Był dumny ,że dopiął swego wyciągając ode mnie jakiekolwiek informacje .

-Mam nadzieje ,że mnie nie obgadujecie ,a jeśli tak to w samym superlatywach -wypalił nagle Tae ,stawiając przede mną szklankę z kolorowym napojem -słodki ,zasmakuje ci .

-Urocze -mruknął któryś z nich,na co Tae tylko machnął ręka ,przyglądając mi się z głupim wyrazem twarzy i w tym momencie wiedziałem już ,że kolejny raz wpadł na jeden ze swoim „genialnych pomysłów " .

-Dowiedziałem się ,że dzisiaj jest karaoke -kwadratowy uśmiech wkradł się na jego twarz ,na co pokręciłem głową upijając łyka drinka ,faktycznie był smaczny -Może zaśpiewany naszą ...

-Zapomnij -wtrąciłem zanim zdążył skończyć zdanie ,nie będę się publicznie upokarzał .

-Jiminah-jęknął uwieszając się na moim ramieniu ,z którego od razu go zrzuciłem .Wiedziałem ,że nie odpuści dopóki się nie zgodzę , a ja nie potrafiąc mu zbyt długo odmawiać napewno to zrobię .W gratisie wyjdę na idiotę ,przez Jungkookiem i grupką jego przyjaciół .

My Little Man /Jikook✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz