Najlepszy przyjaciel...

Przyjaciel...

Y/N: dziś jest ten dzień, dziś dołączę do dream SMP - powiedziała podekscytowanym głosem.
*15:48*
Y/N robi pierwszego stream'a z członkami.
Odrazu Tommy cię polubił lecz reszta raczej nie. Graliście w Minecrafta
Y/N: Tommy widziałeś mój kilof?
George: ja ci wziąłem
Y/N: to możesz oddać?
George: zapomnij.
Wilbur: no właśnie Y/N nie przesadzaj to tylko kilof
Y/N: Wilbur zamknij się dobra? Nikt cię o zdanie nie pytał
*16:32*
Y/N nagrała tik toka
*Komentarze*
Niki: Oj coś ci się z tyło🤣
Wilbur: Boże nie umiesz🙄
George: weź odejdź z tik toka bo ci na dobre nie wyjdzie😑
Dream: Grubas!
Karl: Schudnij grubasie!
Sapnap: idź na siłownię
Tommy: Pięknie❤️
Po przeczytaniu komentarzy płakałaś całą noc z rana zadzwoniłaś do Tommy'ego
Tommy: no co się stało?
Y/N: widziałam komentarze...
Tommy: nie przejmuj się chodź pójdziemy do restauracji o 18:00
Y/N: okej
*17:55*
Tommy: dobrze Y/N, co zamawiasz?
Y/N: chyba barszcz i krokiety
*Podano jedzenie*
Sapnap, wchodząc do restauracji: mówiłem żebyś poszła na siłownię
Y/N: ale...
Sapnap: nie ma ale idziesz teraz!
Kelnerka: proszę trochę ciszej
*23:27*
Y/N rozmawia z Tommy'm
Y/N: *śmieje się* dobra ja kończę papa
Tommy: no papa
*24:04*
Y/N: *płacze*
*03:00*
Tubbo dzwoni do Y/N
Y/N, ocierając łzy: tak?
Tubbo: cześć grubasie co się dzis obrzerałaś?
Y/N: *śmieje się* hehe no tak wyszło
Tubbo: idź na siłownię
Y/N: haha
Y/N: Tubbo pomożesz mi proszę
Tubbo: weź przestań gruba atencjuszko🙄
*Rozłącza się*
Y/N: *znowu płacze*
*2 miesiące później*
Y/N robi stream'a z Tommy'm
Y/N: Ooo... Niki,Wilbur, Karl, Sapnap, George dołączyli na stream'a
Chat:
George: już 2 miesiące temu mówiliśmy żebyś poszła na siłownię leniu
Niki: Grubas
Wilbur: Leń
Sapnap: Schudnij!
Karl: chciałbym powiedzieć żebyś poszła na operację plastyczną ale twojej twarzy się już nie uratuje
Y/N: hahaha
George: coś się śmiejesz🤣
Niki: śmieje się z własnego wyglądu!😂😅
Wilbur: +1761527
*Dzień później*
Y/N dzwoni do Tommy'ego
Y/N: Tommy ja już nie daje rady skacze żegnaj
Tommy: nie Y/N!
Rozłącza się*
*Tydzień później*
Tommy na discordzie*
Tommy: ona nie żyje...
Wilbur: jak to?
Niki: ...ale przecież ona zawsze się śmiała i była taka...
George: Jak? Dlaczego?
Tommy: śmiała się bo nie chciała byście ją podejrzewali. Wystarczyło ją złapać za rękę i podwinąć rękawy...
Dream: Jezu to takie przykre
Tubbo: kiedy pogrzeb?
Tommy: teraz nagle się nią interesujesz? Jak kiedyś potrzebowała twojej pomocy to ja zwyzywales od atencjuszek. Jak się rozpłakała to to nagrałeś i wrzuciłeś do internetui wyśmiewałeś się z niej przez najbliższy miesiąc.
Wilbur: Czyli ona...
Dream: zrobiła to przez nas...?
Tommy: a jak myślisz?
Wszyscy: ...