Jesienny wieczór. Sprzątała właśnie salon słuchając do tego cichego dźwięku skrzypiec dochodzących z dolnego piętra. Piękny dźwięk rozlegał się na cały dom, utwór opisywał emocje, które przeżywał skrzypek. Raz delikatne szarpanie strun, raz agresywne niemalże ich niszczenie. Tak, jakby rozpierało grajka od środka i jakby wirowały wokół niego wszystkie emocje tego świata. Nie wiedziała co to za utwór, po prostu się na tym nie znała, jednak jej partner całe życie poświęcił muzyce i znał każdą nutę, każdy utwór, każdy instrument. Była to jego największa pasja od najmłodszych lat. W pewnym momencie muzyka przestała grać, a dziewczyna usłyszała szybki tupot po schodach. Chwilę potem pełen emocji chłopak stał zdyszany w drzwiach.
-widziałaś ten piękny księżyc? Tak cudnie świeci, aż jestem w szoku.
-księżyc?-spojrzała przez okno i rzeczywiście ujrzała strugę białego światła przebijającą się przez szybę.- faktycznie wygląda na to, że świeci całkiem mocno.
-weź sobie koc i chodź, pokażę ci coś.- powiedział zdecydowanym tonem po czym się zaśmiał.- nie przyjmuję sprzeciwów!
Uśmiechnęła się po czym chwyciła koc leżący na kanapie. On zdążył już zbiec na podwórko. Równie szybko i ona znalazła się na zewnątrz. Tylko zamknęła drzwi a chłopak pociągnął ją za sobą. Biegli przez parę minut aż dotarli do najbardziej zacienionego miejsca ogrodu. Miejsce to było przepiękne. Drzewa lekko zacieniały puste miejsce, liście wierzby płaczącej delikatnie okalały trawę a w koronach jabłonek można było dostrzec otwór idealnie pokazujący na księżyc.
-usiądźmy i pooglądajmy go chwilę. Nie pamiętam kiedy ostatni raz tak świecił. Odparł, siadając na trawie. Dziewczyna usiadła zaraz obok niego i zaczęła wpatrywać się w blask księżyca. Wyglądał przepięknie. Rozgwieżdżone niebo dodawało miejscu uroku.
-widzisz ten gwiazdozbiór?-spytał
-chyba widzę..
-to waga
-kto by pomyślał- zaśmiała się. Jej znak zodiaku to była waga.
Spojrzała na niego. W blasku księżyca wyglądał jeszcze lepiej niż zwykle. Astronomia to była jego druga pasja. Fascynował się tym jak mało kto.
-podoba ci się to co widzisz?- zaśmiał się po czym przytulił się do niej.-a wiesz co się dzieje jak w bajce jak księżniczka i książę się kochają?
Zaśmiała się.
-no raczej,że wiem
Dała mu całusa w policzek po czym zasnęła zaraz obok niego w świetle gwiazd._______________________________________
Dziękuję ci za przeczytanie tego krótkiego opowiadania! Mam nadzieję, że ci się spodobało. To moja pierwsza poważniejsza praca i z wielką chęcią usłyszę twoją opinię! Zapraszam również do głosowania!
Buzi!
CZYTASZ
✧ogród gwiazd✧
Teen Fiction(ONESHOT) Świat jest pełen niesamowitych rzeczy. Pełno wynalazków, rzeczy, które przykuwają oko. Świecidełka czy pierdoły, które tak wiele z nas zamawia przez internet bez większych konsekwencji. Każdemu wciąż mało. Koneserzy sztuki szukają swego pe...