Magia

Wieczór

Pov. Gosia.

Dzisiaj wkońcu Magda przyjeżdża na noc i pojedzimy na impreze. jeeeeeeeju nie mogę sie doczekać! - krzyczy.

Wkońcu do pokoju przychodzi mama

- Dziecko co się stało. zapytała mama

- Powiedziałam ci żebyś nie mówiła do mnie dziecko! odkrzyknęła.

- Nie odzywaj sie tak do mnie. odparła mama

- Okej okej. A powracając do pytania to nic mi się nie stało.

- To dobrze. Zbieraj się bo zaraz jedziemy do szkoły.

-No chyba nie. powiedziała Gosia myśląc że mama jej nie zawiezie.

-No chyba tak. odparła mama stanowczym głocem.

-Ale ja kończe lekcje o 16.30, a Magda przyjeżdża o 15.00. prosze nie dzisiaj

-Nie ma gadania musisz wszystko ponadrabiać bo nie było cie cały grudzień. krzyknęła mama

-To nie moja wina że zachorowałaś i miałam kwaranntanne

Tak, tak dobrze słyszycie moja mama miała kwarantanne i cały grudzień nie było mnie w szkole. Ciekawe czy inni się pozmieniali?

O godzinie 9 wyjechałyśmy spod domu, i tak jak mama pojedzie to jade do miasta trzeba kupić Liptona, Doritos, Ciastka z czekoladą. Chyba tyle. Napisze do Magdy może ona ma jakiś pomysł.

Do Magda

Hejo!!! masz jakiś pomysł bo moge kupić na nocowanie?

Od Magda

Hiiii możesz kupić paluszki bo wiem co napewno kupisz więc tego nie ma sensu pisać. I wgl to mój pociąg się spóźni i będę około 19 :( Sorki że teraz pisze ale dopiero teraz mi powiedzieli.

Do Magda

Ok nie martw się. To do 19 Bajooo

Od Magda

Bajo

Troche się ucieszyłam że Magda przyjeżdrza później bo nie będę musiała się zrywać z lekcji ale i tak wole się z nią szybciej zobaczyć.

Gdy byłam pod szkołą czułam się dziwnie inaczej. Każdy się na mnie gapił a wszczegulności na moją dupe. No tak miałam krutką spódniczkę ale nie aż tak żeby dupe było mi widać i wtedy poczułam ból na prawym pośladku jakiś typ pacną mi dupe nie no nie moge i się wkuzyłam na szczęście nie zdążył odejść i zajebałam mu w twarz. Ręka mnie okropnie napierdala ale warto było.

Patrzę się a tam nie dowierzając chłopak który mnie gnębi od zerówki.

- co ty odpierdalasz!- zapytał się krzycząc.

- co ty debilu robisz klepiesz mnie po dupie i masz jeszcze problem. -odkrzykęłam taże.

- co tu się dzieje.- zapytał się Gracjan.

Gracjan to mój chłopak. Jest dosyć wysokim i postawnym mężczyzną, ma ciemno brązowe włosy i niebieskie oczy. Ma także aparat na zęby 20 lat. Jest w drógiej klasie.