Hejka, mam na imię Sally, a bardziej formalnie: Sally JeMun Kang. Moja mama jest polką, a tata koreańczykiem. Moja rodzicielka nie chciała mnie upokorzyć Polskim imieniem, jak na przykład: Urszula lub Bożena (przepraszam jeśli kogoś uraziłam), więc wybrała mi imię które używała jako swoją ksywkę. Mam 19 lat. Jeśli chodzi o moją rodzinę to moja babcia ze strony matki nie żyje, bo zginęła w wypadku samochodowym, a ja widziałam jej śmierć i na samą myśl mnie paraliżuje. Wtedy poznałam moją najlepszą przyjaciółkę- Islę. Ale nie o tym teraz. Mieszkam w Seulu razem z mamą i Dianą- moim labradorem.
-Cześć!- krzyknęła Isla i mocno mnie przytuliła- Muszę ci coś pokazać- złapała mnie za nadgarstek i pociągnęła mnie w stronę parku.
Szłyśmy bardzo krótko do miejsca docelowego, bo około 5-10 minut. Nagle moja przyjaciółka zakryła mi oczy rękami i prowadziła mnie przez jakieś chaszcze. Szłam prosto tak jak mi kazała i nagle dostałam liściami w twarz, a kiedy zastanawiałam się co wylądowało na mojej facjacie- weszłam w krzaki. Wywaliłam się, a obok mnie wylądowała moja "przewodniczka". Usiadłam i zobaczyłam strumyk. Wyglądał cudownie o tej porze. Zachodzące słońce odbijało promyki od tafli wody. Dziewczyna, która usiadła obok mnie, zaczęła robić sobie zdjęcia na tle strumyka. Wróciłyśmy do domu dopiero po kilku godzinach. Byłam bardzo zmęczona i gdy znalazłam się w mojej sypialni- od razu padłam na łóżko.
Przebudziłam się przez Dianę, która leżała na moich nogach. Było ciemno, więc chwyciłam telefon i sprawdziłam godzinę. Pies zauważył że nie śpię i zszedł mi z łydek, by położyć się obok mnie. Korzystając z tego że mogłam wstać- poszłam do łazienki, w której szybko wzięłam prysznic, przebrałam się w piżamę i umyłam zęby. Wróciłam pod kołdrę, ale nie mogłam zasnąć. W głowie miałam pełno myśli i teksty moich ulubionych piosenek. W końcu udało mi się na chwile przymknąć oczy.
,,- Ile jeszcze?- zapytałam zniecierpliwiona
- już jesteśmy w połowie drogi- odpowiedział
- popatrz jak pasą się owieczki! - wskazał palcem owce za oknem
- ale mięciutkie...-patrzyłam na małe baranki przez okno. Nagle usłyszałam trzask, szybko odwróciłam głowę w stronę babci, siedzącej obok mnie. Babcia była w krwi, traciła przytomność. Wywlokłam się z auta ciągnąc za sobą starszą. Zauważyłam że miała wbite w ciało szkło.
- pamiętaj ,,teraźniejszość jest budowana na przeszłości"- szepnęła babcia, po czym jej klatka piersiowa przestała się unosić, a obraz się zamazywał..."
Przebudziłam się zalana łzami. Czemu przeszłość jest w moim śnie? Wytarłam policzki i poszłam do łazienki. Zrobiłam makijaż i uplotłam dwa warkoczyki. Przebrałam się w szare dresy i błękitny top. Udałam się do kuchni i zaczęłam robić śniadanie dla mnie i mojej mamy. Ułożyłam na talerze mini pancake's i udekorowałam je malinami oraz jagodami. Zjadłam swoją porcję i poszłam po smycz dla labradora. Narzuciłam na siebie kurtkę i włożyłam buty. Pomyślałam, że pójdę do parku z Dianą. Tak też zrobiłam. Spacerowałyśmy ponad pół godziny, więc kierowałyśmy się do mieszkania. Gdy byłyśmy w połowie drogi powrotnej wpadł na mnie jakiś chłopak. Wyglądał na starszego ode mnie. Ach... cudowny.
- Ojejku. Przepraszam- powiedział
- Nic się nie stało- powiedziałam, lekko się uśmiechając
- Do zobaczenia- podał mi rękę- NamBin
- Sally- odwzajemniłam uścisk dłoni, po czym chłopak z bananem na twarzy mnie wyminął
Może jestem dziwna, ale gdy tylko zamknęłam za sobą drzwi, chwyciłam za telefon i wpisałam imię mojego nowego obiektu westchnień.
Znalazłam jego profil na instgramie. I ja, jak to ja- pobrałam zdjęcia NamBin'a, które swoją drogą w wersji polaroidów wylądowały na mojej ścianie.
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Hejka! Mam nadzieję, że ten rozdział wam się podoba. Dziękuję za poświęcenie czasu mojemu ff. Proszę o zostawianie komentarzy i gwiazdek <3
Do zobaczenia za niedługo <333
CZYTASZ
To tylko on...
Fanfiction-czy na pewno?- zapytałam, w tym momencie podbiegł chłopak w masce i naskoczył na [...] -on cie wykorzystał- usłyszałam i po chilwi straciłam świadomość. ! Książka zawiera przekleństwa i sceny nie odpowiednie dla osób nie pełnoletnich ! ! Czytasz n...