My Friend.

3.1K 291 37
                                    

-To ja Byun Baekhyun, chłopiec od eyelinera, główny wokal EXO- przedstawiłem się. Byłem na początku całego zespołu, a więc to ja pierwszy musiałem się przedstawić. Obok mnie stał standardowo Tao, który nie opuszczał mnie na krok kiedy, znajdował się w Seulu. Nie przeszkadzało mi to, wiem, że Tao jest do mnie przywiązany, a ja do niego. Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. Następnie koło Tao stał Sehun, kłopotliwy dzieciak, ale wciąż dzieciak. Następnie stał Luhan, Xiumin, Chen, Kai, Do, Suho, Lay, Kris i w końcu Chanyeol. Wysoki, przystojny idiota na którego widok, moje serce zaczynało bić sto razy szybciej. Denerwował mnie fakt, że Chanyeol lubił spędzać czas z Krisem tak bardzo jak ze mną. Lubiłem Krisa, tak jak każdego członka zespołu. Bolało mnie to, że Park całkowicie mnie ignorował gdy był z nim. Tylko ja mogłem go ignorować. Poczułem szturchnięcie, spojrzałem w bok na Tao, który kazał mi przestać się gapić na Parka. Gdyby nie on nawet bym się nie zorientował, a potem się dziwić, że fanki szaleją. Wiedziałem o istnieniu pairingu Baekyeola. Jak mógłbym go nie znać. W moich wyobrażeniach był jak najbardziej prawdziwy jednak w rzeczywistości było już gorzej. Za każdym razem fanservice z Yeollim dawał mi się we znaki. Jego dotyk, przytulanki dobijały mnie do tego stopnia, że pod koniec dnia musiałem przed nim uciekać. Kończyło się na ignorowaniu go, a późniejszej kłótni. Channie nie lubi jak go ignoruje, wiem o tym doskonale. Gdybym dopuścił go do siebie będąc w takim stanie w jakim się przez niego znajduje to zrobiłbym zapewne coś głupiego...

Zaczęliśmy zabawy podczas variety show, podzielono nas na dwie drużyny. Ja trafiłem do drużyny w której skład wchodził Sehun, Chen, Luhan, Kai oraz Tao. Oczywiście nie byłem w drużynie Chanyeola. Wkurzyłem się już na serio. Tao ściskał lekko moją dłoń dla uspokojenia. Powiedziałem sobie, że nie ważne jakie MC da nam wyzwanie ja to zrobię doskonale. Kazano nam się ustawić w rządku naprzeciwko siebie. I los w tej chwili chciał chyba ze mnie zadrwić, przede mną stał Chanyeol. Przypomniał sobie o mnie, w momencie kiedy nie miałem ochoty patrzeć na jego przystojną gębę. Zdenerwowany odwróciłem od niego wzrok kiedy się do mnie uśmiechnął i zwróciłem oczu ku prowadzącemu. Czekałem aż wyjaśni nam reguły pierwszej gry. Wydawała się prosta, gdyby nie sam fakt, że Chanyeol w porównaniu ze mną był chodzącą ludzką żyrafą. Gra polegała na utrzymaniu 3 piłek. Zapytacie się jak? Do tej gry potrzebujemy dwie osoby, które stoją blisko siebie, za blisko. Pierwsza piłka ląduje na czole partnerów, druga w okolicy mostka, a trzecia gdzieś pośrodku uda. Jestem ciekawy jak Chanyeol utrzyma piłkę na czole zupełnie sam. Wspominałem, że to piłeczka tenisowa?

-Możemy prosić stołek?- zapytałem słodko prowadzącego.

-Niestety nie Baekhyun-sshi. Na tym polega zadanie, aby dać z siebie wszystko by utrzymać piłeczkę.

Wkurzony odwróciłem wzrok od tego jebniętego prowadzącego, zawsze musieli coś wymyślić, żeby nas upokorzyć. Argh...

-Baekhyunnie, nie denerwuj się, złość piękności szkodzi- powiedział Chanyeol- Nie martw się, damy jakoś radę. Prychnąłem na jego wypowiedź. Rozjuszył mnie tym jeszcze bardziej. MC podał nam 3 piłeczki, które zacząłem ustawiać na odpowiednich miejscach, poczułem rękę Chanyeola na swojej talii. Przysunął mnie niesamowicie blisko siebie. Spanikowany unikałem jego wzroku, ale musiałem w końcu spojrzeć w górę. Musiałem w końcu zamieścić tę cholerną piłeczkę na naszych czołach. Chan pochylił się w moim kierunku nadal przytrzymując mnie w pasie, dotknął czołem piłeczki, którą umieściłem na swoim czole. Przysięgam, że gdybym zobaczył to z boku śmiałbym się jak szaleniec. Chanyeol stał nienaturalnie wygięty, zresztą ja też. Nagle głos zabrał prowadzący.

-Staliście się dwuosobowymi drużynami i teraz jako te drużyny aby wygrać musicie się pozbyć reszty drużyn. Wszystkie chwyty dozwolone, jednakże trzeba uważać, żeby żadna z piłek nie spadła, gdy tak się stanie drużyna zostaje wyrzucona z gry. Gotowi? Zaczynamy!

My FriendOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz