--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-Pov Krzysiek-
Nadszedł ostatni dzień tego pierdolnika. Pożegnanie z "Kochaną klasą", odebranie świadectw i zakończenie korków...
Stajemy wszyscy klasami na sali gimnastycznej, jesteśmy 8b czyli ta "zjebana". Dyrektorka wywołuje poszczególne osoby na scenę z klasy A i daje im świadectwa, bądź jakieś dyplomy. Nuda straszna, nic szczególnego. Nagle osoba stojąca obok mnie łapie mnie za rękaw. Był to Patryk.
-Co chcesz- mówię szeptem.
-Dostałeś się?- a no tak miałem mu powiedzieć, w końcu mnie uczył na te egzaminy.
-Tak- odpowiadam szybko bo nie chce by nas przyłapano, szczególnie te szalone shiperki.
-O to super, po apelu możemy się spotkać przy naszej klasie?-
-Tak-I tak musze zabrać jeszcze parę rzeczy.
Później się już nie odzywał.
-Po Apelu-
Stoję już pod klasą z zabranymi rzeczami i czekam na bruneta. Po chwili widać go biegnącego z końca korytarza. Cieszę się na jego widok, co na początku roku mogło być wręcz niemożliwe.
-Już jestem! Sory ale pani od polskiego jakieś jeszcze wielkie pochwały mi oddawała-
-Spoko, ja przy okazji zabrałem jeszcze parę rzeczy z klasy-
-No i super! Chciałem powiedzieć, że też idę do tego liceum co ty więc jakbyś miał problemy z nauką to mów- Uśmiechną się. Ten jego słodki uśmiech. CO JA SOBIE MYŚLE!? Ogarnij się Krzysiek..
-Jak będę mieć problemy to dam znać- powiedziałem i próbowałem powstrzymać mój rumieniec, na szczęście go nie zauważył bo pisał coś na telefonie.
-Michał pyta się czy idziemy na imprezę z okazji ukończenia podstawówki, idziesz?-
-Mogę iść- ciekawe jak ta impreza się skończy.
-Dobra to o 16, ul.****** Pa!- odbiegł tak samo szybko jak przybiegł.
I tak oto skończyłem tą podstawówkę. Ciekawe co przyniesie mi życie szkolne po wakacjach...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
CZYTASZ
Szkoła, Mafia, Miłość chyba nie najlepsze połączenie...|| KrzysiekxPatryk||
AcciónJuż kończyłem tą patologie zwaną podstawówką, a tu matka mnie na jakieś korki do kujona zapisała. KUJONA KTÓRY ZAWRÓCIŁ MI W GŁOWIE. -Jak sie później okaże, ta miłość zmieni Krzysiowi aż zabardzo życie- Szkolny Ship który się spełni B) Piszą dwie o...