Pov. Maja
-To opowiedz co tam sie dowiedzialas
*po chwili pozniej*
-Ktorys to zrobil ale niewiem ktory, William czy Afton
-A-Ale ty wiesz ze to jest ta sama osoba?
I stalo sie obudzilam sie w domu, ale.. nie moim domu. Nagle uslyszalam jakies kroki
-Oh! Widze ze juz wstalas.
-...
-Oj no nie wstydz sie juz wyjdz!
-o-oh przepraszam, czekaj czekaj wygladasz znajomo
-Oczywiscie ze wygladam znajomo, kazdy mnie zna!
-Nie, ale czekaj, ty jestes William czy Afton?
-Co
-no jestes William czy Afton
-William to moje imie a Afton to nazwisko czego nie rozumiesz
-Aa, ok rozumiem 💀
-No ja mam nadzieje
*cisza*
-O! A tak w ogole co ja tu robie?
-Znalazlem sie jak spalas za restauracja 🍺
-spalam?
-No tak albo zemdlalas nie wiem 🙄
-A no okey, Wait bo ty masz dzieci co nie?
-Eee, no tak Mike'a, C.C. I Elizabeth
-A co z twoja zona?
-Eee nie ma znikla XDD
-To ja moge nia byc? XDABSNSNHAHSHSHSH
-Eee no OK GXNSNZNA
-To musze moje dzieci poznac XDD
-To chodz Babe ooo
-OK
-BACHORY CHODZCIE TU MACIE NOWA MAME
-MAMA?!
-TAK
-Ida
-OK
___________________________
TAK