Część V

12 1 0
                                    

Po prawie roku od pierwszej części wstawiam

Kilka miesięcy później
1 dzień przed świetami.
Został 1 dzień do wigilii, cały korpus zwiadowczy miał w planach przygotowywać się do świąt.
O 4 nad ranem Levi postanowił obudzić wszystkich i zmusić ich do świątecznych porządków. Standardowo Jean'owi przypadła stajnia, Mikasa o dziwo przydzielona do sprzątania wraz z koniomordym. Minęło kilka minut, Mikasa zaczęła się drzeć „Koniomordy jeszcze raz mnie tkniesz ta miotłą to wsadzę ci ją w dupe". Przerażony koniomordy udawał że ciemnowłosa i jej groźby nie robią na nim wrażenia, a jednak srał w gacie ze strachu. Jean trzymał się od Mikasy z daleka i dokładnie sprzątał stajnie. W tym samym czasie Eren wraz z Arminem myli okna, wszystko nadzorował Levi. W pewnym momencie przybiegła Hange krzycząc ze kuchnia się pali. Eren wziął wiadro z woda która wcześniej mył brudne okna i pobiegł do kuchni. Bez namysłu chlusnął brudna woda w ścianę i dopiero po chwili zrozumiał ze nic się nie pali. Okazało się ze Hange, Connie i Sasha postanowili zrobić sobie z nich żarty i pomidorem narysowali ogień, a raczej zrobili wielką plamę na białej ścianie. Levi aż się zagotował gdy to zobaczył. Przez najbliższe 4 godziny Hange,Connie i Sasha myli ścianę. Gdy plama nie schodziła postanowili ponownie pomalować ścianę. Gdy wszyscy posprzątali  Jean,Sasha oraz Connie zaczęli gotować potrawy wigilijne. Około godziny 21 każdy poszedł do swojego pokoju. Marco,Jean oraz Sasha i Connie postanowili śpiewać świąteczne piosenki.
Gdy Armin to usłyszał postanowił do nich dołączyć, co również zrobił Eren. Jak i Eren to i Mikasa. Chwile później cała siódemka siedziała i śpiewała. Po godzinie wszyscy zasnęli z wycieńczenia. Rano Hange szukała wszystkich ale na jej nieszczęście nikogo nie znalazła. Został jej ostatni pokój, należący do Marco.
Hange jak to ona, zamiast zapukać do drzwi kopnęła w nie tak mocno ze wyjebalo je z zawiasów. Tego by się w życiu nie spodziewała, cała siódemka spała do siebie przytulona. Najbardziej jednak zdziwił ja widok Erena wtulonego w koniomordego. Postanowiła wszystkich obudzić, w ciągu 5 minut wszyscy byli już na dole. Dostali rozkaz umyć wszystko dokładnie aby idealnie na wigilie było czyściutko. Około 18 zasiedli do stołu, pięknie nakryty mebel na którym stało cudownie pachnące jedzenie. Gdy sasha nalała wszystkim zupy rybnej z grzankami wszyscy zabrali się do jedzenia, No prawie wszyscy. Eren spojrzał do talerza i zauważył gigantyczna głowę karpia która patrzyła na niego swoimi ugotowanymi oczami. Sasha wstała, wyłowiła karpia z talerza Erena i z swoją zdobyczą udała się na swoje miejsce. Głowę karpia wrzuciła do garnka i pływała sobie ta głowa w garnku. Po tym jak wszyscy zjedli przyszedł czas rozdawania prezentów. Erwin dostał kapcie i majty w żyrafy żeby wyglądać jak zawsze stylowo. Hange dostała ogon syreny żeby mogła pływać jak szprotka. Levi dostał zestaw herbat na uspokojenie i czapkę z wiatraczkiem, muszę przyznać ze wyglada w niej świetnie. Przyszedł czas na młodszych. Sasha dostała zestaw nowych garnków aby mogła więcej gotować. Connie dostał różowy strój kąpielowy z podobizną Erwina, który jak się okazało był bardzo trafnym prezentem bo Connie chodził w nim codziennie. Mikasa dostała poduszkę z podobizną Erena. Armin dostał trzy książki o oceanie. Eren dostał piłkę i zestaw do mycia się, ponieważ levi stwierdził ze jest niemytym śmierdzielem i musi go zmusić żeby się mył. Marco dostał dywan i kapcie z lwami. I przyszedł czas na końską mordę, Jean dostał zestaw szczotek do konia, dwa nowe czapraki i skarpetki oraz majtki z koniami.
Wszyscy ucieszeni pobiegli do swoich pokoi.
00:00
Godzina o której powinny mówić zwierzęta, niestety żaden koń poza Jean'em się nie odezwał. Wszyscy smutni poszli do swoich pokoi, przebrali się i poszli spać.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 19, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Erwin Księżniczka IOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz