-Już jestem-krzyknęłam wchodząc do domu z walizką. Z kuchni szybko wybiegla mama i zapytała się mnie jak było. Powiedziałam jej,że super nie drążąc tematu. Nie było mnie w domu przez tydzień bo byłam na obozie. Po chwili szybko poszłam do swojego pokoju i napisałam SMS do mojego kolego chłopaka.Napisałam po prostu hej . Wsumie Nie wiem kim dla mnie jest , bo tylko się przespaliśmy ze sobą. Wsumie to nic prócz tego nas nie łączyło. Po chwili usłyszałam pstrykniecie.Był to mój dzwonek do telefonu. Kacper napisał mi czy mam plany na popołudnie.Odpisałam,że nie i postanowiliśmy się spotkać za 30min .