Slimy łaczo ludzi

Wiec, jak to sie zaczeo?

wszystkie opisywane wydarzenia to historia prawdziwa oparta na faktach i zeznaniach prawdziwych ludzi, zbieznosc nazwisk jak juz to przypadkowa dajcie pozniej donejty za to dzielo dzk kc 

a zaczelo sie to tak:
mielismy sobie chleb i wino, z ktorych powstali ludzie 
utworzyl nas wszystkich kto? bog klockow, władca nasz pan. nalezy go wychwalac ponad wszystko, kazdego dnia uklony skladac i dary.

lecz do sedna. 
koniara i bulka poznaly sie bardziej w 4 klasie, byl to poczatek ich przyjazni. ofc mialy razem komunie w kosciele - no kto by pomyslal! - takie boze dzieci, do kosciolka chodza. lubily sie od zawsze. razem lubily spedzac czas, i spedzaly go wspolnie coraz wiecej. a zaczelo sie od niewinnej wymiany zdań
-czesc marysia - powiedziala wiktoria, blushujac sie na widok niesamowitych blond wlosow marii, ktore lsnialy w blasku slonecznego slonca. promienie sprawialy ze blyszczaly bardziej niz kiedykolwiek, a moze byla to tylka woda - nw. -hhej wiktoria - odpowiedziala marysia, patrzac w jej niebieskie oczy ktore rowniez lsnialy w promieniach slonca. mysle ze obie dziewcyznki ogarnely ze sa lekko gejowe ale i tak, postanowily zostac besti. spotykaly sie czesto u siebie nawzajem w domach.. -koniara co ty odpierdalasz! chcesz by ten slajm sie do sufitu przyczepil?1!1 - mowi wiktosia, podczs ich ulubionego zajecia. bylo to wspolne kreowanie slajmow. naciagaly mame by kupowala im rozne kleje i braly perwol jako aktywator. dodatkowo zawsze byly na czasie z wszystkimi fidget tojsowymi nowosciami we wsi - gdzie dostarczyli nowe sjalmy, skliszi, jakiej marki, za ile, kiedy dostarczyli, jaka ilosc sztuk i ich caly sklad chemiczny mialy w jednym paluszku. skupialy sie na slajmach bardziej niz na nauce matematyki oraz sluchaniu na przyrodzie, co ich mamy na pewno uznaly za niesamowite i dziwne. jednak ich pasja przerodzila sie w cos wiecej. gdyz, chcialy laczyc z tym swoja przyszlosc. dlatego postanowily zalozyc kanal na jutubie, by zarabiac hajs na wiecej itow do slajmow itp. no mozna powiedziec, ze im sie udalo bo kanal istnial. ich filmiki nie cieszyly sie za duza ogladalnoscia, ale mysle ze to dlatego że jutub nie wspiera malych tworcow i kont #yt is over party. ale marysia i wiktoria nie utracily swojej motywacji, dalej chcialy sie rozwijac w tym kierunku. gdyby nie kilka incydentow, najprawdopodbniej mialy by wiecej subow niz pewdiepie i nagrywaly dalej o slajmach, mialy osobny pokoj na nie i najlepiej cala fabryke. 

Ale, chuj to strzelił. Plan poszedł w pizdu.
wynikalo to z wielu czynnikow - ich charaktery w tak mlodym wieku byly ladnie mowiac pojebane i czesto mialy wahania humorku. lub po prostu zamilowanie do dram, nie wie tego nikt. lecz klotnia, pamietna dla nich obydwoch zakonczyla tymczasowo ich znajomosc. obydwie byly tego winne, lecz curz. tródno.