[ CHAPTER 6 ]

37 3 61
                                    

CHAPTER SIX.

❛ ━━ I KNOW THERE ARE SOME THINGS WE    NEED    TO    TALK    ABOUT

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

❛ ━━ I KNOW THERE ARE SOME THINGS
WE    NEED    TO    TALK    ABOUT.    ✧ *:

Minamoto Teru przez cały tydzień czuł się dziwnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Minamoto Teru przez cały tydzień czuł się dziwnie... osaczony.

Czuł, że dosłownie w każdym momencie ktoś się w niego wpatrywał, co było dość niepokojące. Oczywiście na początku myślał, że byli to tylko przypadkowi uczniowie, którzy chcieli z nim porozmawiać (w końcu był przewodniczącym i wszyscy go uwielbiali), ale po pewnym czasie zrozumiał, że te spojrzenia były inne. Nie wiedział, czy w dobrym, czy w złym sensie, ale gorsze było to, że nigdy nie mógł zobaczyć odpowiedzialnej bądź odpowiedzialnych za to osób. Nieważne jak długo rozglądałby się dookoła, nawet z ukrycia, zawsze czuł dziwne wrażenie ciągłego obserwowania. Nie przerażało go to, bo był egzorcystą i mógł sobie świetnie poradzić z takimi sprawami, ale po prostu bardzo ciekawiło go to, dlaczego nagle ktoś zaczął go tak bardzo obserwować, że dosłownie czuł obecność oczu na sobie, ale nie mógł znaleźć żadnej sylwetki. To pojawiło się po prostu znikąd, sprawiając, że chłopak zaczął zastanawiać się nad tym, czy czasami nie popełnił jakiegoś błędu, który mógł sprawić, że przez cały tydzień był obserwowany.

Pierwsza myśl, która trafiła do jego głowy była chyba jedną z najbardziej niebezpiecznych. Pomyślał, że może został zauważony przez jakiegoś ucznia podczas egzorcyzmowania zjawy albo może uczeń zauważył jego katanę, co sprawiło w nim taką ciekawość, ale i strach, że nie mógł zdobyć się na normalną rozmowę, więc pozostało mu wpatrywanie się w blondyna. Gdyby to okazało się prawdą, mogłoby się to naprawdę źle skończyć. Żeby nikt inny się o tym nie dowiedział, uczeń musiał mieć małe pranie mózgu, by nie pamiętał tej jednej, konkretnej sytuacji. W związku z tym mogłyby pojawić się też różne komplikacje, a Teru nie chciał, by któremuś z uczniów stało się coś złego, więc mógł mieć tylko nadzieje, że ta myśl nie była prawdą. Ale skoro to nie było prawdą, to co innego mogłoby tą prawdą być?

Nie mogła to być zakochana w nim dziewczyna, gdyż już wiele razy dziewczyny wyznawały mu miłość i ich spojrzenia były takie, jak wszystkich innych. Chociaż może tylko dlatego, że w ich oczach można było zauważyć uwielbienie, tak jak w oczach innych uczniów? Teru jeszcze nie spotkał się z nikim, kto powiedziałby mu, że go nienawidzi (no, może oprócz pewnego rudzielca, ale nie był on aż tak ważny) ani nie spotkał się z żadnymi złymi plotkami na swój temat. Może ktoś ukrywał się wśród innych uczniów, udając uwielbienie, ale tak naprawdę czując nienawiść do przewodniczącego? To trochę wyjaśniałoby dziwne poczucia ciągłego obserwowania, ale czy na pewno stałoby się to tak nagle? Rok szkolny przecież rozpoczął się dobre półtora miesiąca temu, więc ta nienawiść powinna raczej trwać już od samego początku. Teru jednak tylko przez ten cały tydzień czuł to osaczenie, które zaczęło go lekko denerwować. Nawet w domu przez krótki moment je czuł, ale kiedy znajdował się sam w pokoju, wszystko znikało.

𝓛𝐎𝐕𝐄 𝓛𝐈𝐊𝐄 𝓨𝐎𝐔, 𝑡𝑒𝑟𝑢 𝑚𝑖𝑛𝑎𝑚𝑜𝑡𝑜 𝑠𝑡𝑜𝑟𝑦Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz