Lepszy niż Batman

Red Hood

             Po miesiącu Gotham obudziło swoje zło i dała nam popalić. Ciągłe napady , morderstwa itp. Tytani mieli dużo roboty. Pojawił się zastępca Jokera Red Hood. W tamtym momencie myśleliśmy że to zwykły człowiek któremu zachowało się być mordercą , ale tak nie było.

             Gdy tylko stanołem z nim twarzą w twarz i zacząłem z nim walczyć kawałek maski odpadł. Moje serce zamarło. Jason Todd żył i w dodatku był Red Hood'em. Nikt z nas nie wiedział co się właśnie wydarzyło. Jakim cudem Jason żył , widziałem go martwego. Przez dłuższą chwilę zastanawiałem się czy to napewno był on , ale to musiał być on idealne ryży twarzy ten głos. To było straszne , patrzeć na stojącą przed tobą osobą którą widziałeś w trumnie.

             Wróciliśmy do rezydencji powiedziałem tytanom o wszystkim , a dokładniej o tym że Jason żyje i że to on jest Red Hood'em. Ich miny był takie same jak moja gdy zobaczyłem Jason'a. Czego mogłem się spodziewać? Historia Jason'a Todd'a była straszna ale dlaczego? Dlaczego on żyje skoro widziałem go w trumnie.

               Od paru dni Jason zajmuje mi myśli. Nie potrafię myśleć o niczym innym. Całe dnie spędzam nad historią Jason'a. Sprawdzałem wszystko jakie ma kontakty , co ostatnio robił , z kim się zadawał , gdzie przebywał ale to i tak nic nie dawało. Jason po prostu nic nie ukrywał. Przecież to nie możliwe , każdy ma coś do ukrycia , nawet on.