■□■□■□■

155 15 8
                                    

Wziął ze sobą to co zawsze I wyszedł z domu.

Zamknął swoje mieszkanie po czym wsiadł do auta.

□■□■□

Na parkingu stało już wiele samochodów.

Po znalezieniu miejsca Song wysiadł, I po zabraniu swoich rzeczy poszedł w stronę parku.

Przed wielkim ekranem siedziało już może z pięćdziesiąt osób. Nie tak dużo w porównaniu do zeszłego miesiąca, kiedy na seans przyszło przynajmniej sto czy może nawet więcej.

Poszedł w stronę swojego ulubionego miejsca. Tego na którym zawsze razem siadali. . .

Zajął miejsce na lekkim wziesieniu. Rozłożył koc I usiadł na nim.

Wszyscy ludzie siedzieli albo po środku albo bliżej ekranu.

Tylko on siedział tak samotnie daleko.

■□■□■

Była już godzina dziewiętnasta. Seans za chwilę miał się zacząć.

Po chwili się zaczął.

Spojrzał na ekran.

Dzisiaj puszczać będą jakiś stary film romantyczny.

Jego wzrok mimowolnie przeniósł się na grupkę ludzi będących przy sprzęcie nagłośnieniowym.

Później znów spojrzał na ekran.

□■□■□

- Przepraszam- odwrócił się w strone postaci stojącej obok.

- Dobry wieczór.- to był mężczyzna z którym jego matka często rozmawiała. Chyba pracował w domu kultury. . .

- Chciałem się tylko przywitać. Szkoda że nie przyszła z Panem ta miła Pani.

- Moja matka. . . Nie mogła przyjść. . .

- Szkoda. . . No dobrze. . . nie będe Panu przeszkadzać. Miłego seansu.

Spojrzał jak odchodzi.

Wysoki blondyn. Przystojny- w opini Mingiego.

Wrócił do oglądania.

■□■□■

- Yunho, idziesz z nami się napić?- zapytała go troche niższa kobieta.

- Nie. Zostanę I jak coś pomogę w sprzątnięciu sprzętu.

- Serio?- odezwał się inny chłopak- Ale z ciebie nudziarz.

- No dobra no to idziemy bez ciebie.

Jeong pomachał im jedynie na pożegnanie.

Odwrócił się w strone seansu.

Spojrzał na samotnego bruneta.

Było dla niego to dosyć dziwne.

Zawsze gdy dom kultury organizował takie wieczory, mógł zobaczyć tą miłą Panią.

Uważał że miło się z nią rozmawiało.

A teraz przyszedł tylko jej syn.

Gdy tak rozglądał się zauważył że wszyscy byli tu w parach I tylko on siedział tam samotnie.

□■□■□

- Przepraszam że znowu przeszkadzam. - spojrzał na tego samego blondyna- Mógłbym się dosiąść? Pomyślałem że to troche smutne siedzieć tak samemu.

Like a Movie | YunGi | One ShotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz