Dean i Vicotria

Rozdział 1- wspomnienie Victorii

Wspomnienie:
Victorio, wstawaj, dzisiaj twój pierwszy dzień w High Limer School- zawołała tuż obok mojej głowy mama. Ubrana w czarną sukienkę, a włosy uczesane w koka.

Mamo jeszcze chwila- powiedziałam, zakrywając głowę poduszką. Usłyszałam kroki, myślałam, że mama poszła, ale poczułam chłód, gdyż wylała na mnie lodowatą wodę. Wstałam, jak poparzona, nie wiedząc co się dzieje.

No już, już wstawaj, William i Nathaniel siedzą wraz z babcią i tatą w salonie, czekamy tylko na ciebie, figlia- powiedziała mama
Już wstaję mamma- odparłam. Mama opuściła mój pokój, a ja zaczęłam się ubierać w czarne poprzecierane jeansy na kolanach, czarną bluzę z znaczkiem Nike. Nałożyłam korektor pod oczy, pomalowałam rzęsy tuszem, a na oczy nałożyłam cienie,  na usta nałożyłam pomadkę
w odcieniu nude. Moje blond włosy rozczesałam i zostawiłam je rozpuszczone. Zabrałam moją torbę z potrzebnymi mi rzeczami do szkoły. Gdy zeszłam, przywitałam się z nonna, tatą i z Willem i Nate'm. William był ubrany w czarne jeansy i pomarańczową bluzę z napisem Nike i tak jak zawsze jego włosy były rozczochrane. Nate za to, był ubrany w szarą bluzę i czarne jeansy, ale miał ułożone włosy.
Zasiadłam do stołu i upiłam przyszykowaną, przez Luizane czarną kawę z czekoladą. Sięgnęłam po naleśniki z dżemem i tosty francuskie z owocami. Gdy skończyliśmy jeść, ubrałam białe air force i wsiadłam z Willem i Nate'm do pomarańczowego BMW. Dojechaliśmy pod nasze liceum, było tam dużo ludzi. Gdy weszliśmy do środka, oddzieliłam się od moich starszych braci, podeszłam do szafki, niestety nie mogłam jej otworzyć, pomógł mi pewien chłopak. Miał na imię Chris, za nim stały dwie osoby: dziewczyna o imieniu Lisa i chłopak o imieniu Dominic.
Właśnie tak się zaczęła moja przyjaźń z nimi.

Kochani, to mój pierwszy oficjalnie rozdział, kolejne rozdziały będę zaczynała pisać. Podzielcie się opiniami w komentarzu, z chęcią poczytam.

Kocham, do następnego