APARTAMENT BAKUGO STYCZEŃ
06.27
Ugh, co zaś. Otwieram oczy i widzę nad sobą nerda.
- Deku! Co ty tu kurwa robisz?!
- Przyszedłem cię obudzić.
- Po co? Uważasz że nie umiem sam wstać?
- n-nie, tylko pomyślałem że zrobi ci się miło...
- oh okej , dzięki... - nigdy nie sądziłem że to powiem, ale jednak... Nie wiem co we mnie wstąpiło.
- Wszystko okej kachan? - gdy to powiedział zrobił się smutny.
- t- tak tylko się zamyśliłem... A TY CO?! Czemu się gapisz??-
- JA?!
- a co widzisz tu kogoś innego?
- N- nie...
nastała niezręczna cisza .
- to może się przebierzesz? Za kilka minut lekcja się zaczyna
- Ale że tak przy tobie?
- C- co, nie! - gdy to wyjąkał zrobił się czerwony jak burak
- To czemu się rumienisz?
-AHHHH - wykrzyczał i ukrył twarz w dłoniach - to Ja już pójdę okej?
- Po co od razu wychodzić , co aż tak jestem brzydki?
- n-nie, jesteś ładny, silny i taki przysto...
-Eemm wszystko ok Deku?
- T- TAK
- okej?
Witam!
mam nadzieje że jak na razie się podoba wszystkim. Mam jedno info po kilku rozdziałach będą napisane miesiące czyli np. to się dzieje w tym miesiącu. Spróbuje żeby tu wszystko było opisane w każdym małym szczególe więc jeśli jakiś dzień nie jest opisany to przepraszam
słów ( 212 )