Jak Wyru... waszą starą

skóra biała jak Białystok - początki Wiśniewskiego

- 27 lipca 2006roku poznałem swoje prawdziwe oblicze. odkryłem, że jestem jednym z wybranych z rodu Wiśniewskich.. zawsze byłem wyśmiewany za moje piosenki które śpiewałem dla Agaty, wtedy jeszcze Mandaryny. była dla mnie jak mandarynka - seksowny pomarańcz na skórze działał na mnie jak pornosy.. ale po co żyć przeszłością! ona nadal tak na mnie działa, jej kolor skóry jest... przyciągający.

jak to odkryłem? po zrobieniu lewatywy doktor powiedział mi, że mam rozszerzony odbyt. w mojej rodzinie jest tylko 20% szans na posiadanie rozszerzonego odbytu, a gdy ktoś będzie miał rozszerzaną dupę to jest wybrany. w naszym rodzinnym pałacu takie osoby są uważane jako szlachetne i należy mi się tron po śmierci ojca. jestem najstarszym z rodzeństwa więc akurat niedługo tron będzie należał do mnie.

byłem bardzo zadowolony, po nieprzyjemnym zabiegu była pora na przyjemny dzień!
trzy godziny później poszedłem na rynek warszawski, oglądając młode tiktokerki zauważyłem ją - Agatę dudę. włosy białe jak Białystok, a skóra pomarańczowa jak pomarańcza (do mandarynki jej brakowało) po prostu nie uwierzyłem swoim oczom! mimo, że widziałem ją 28827 razy. nie spodziewałem się, że ja tu zastane bo na Gadu-Gadu nic mi nie pisała.. ale jej kocie ruchy zagłuszyły moje myśli - skorzystałem z chwili i pobiegłem do niej, złapałem za biodra od tyłu i szepnalem do ucha.
-witaj moja pomarańczko, kiedy będziesz mandarynka? może pójdziemy razem na solarium? - zapytałem.
-kurwa jakup ja tu ćwiczę a ty prawie mnie zabiłeś tym chwytem dzikiego tygrysa.. - krzyknęła zdezorientowana.
nie pytałem, nie odpowiedziałem, pocałowałem. ale później jednak zapytałem czy pójdziemy do mnie do domu bo zostałem dziedzicem tronu.
-no spoko ale mam Eurowizję później - odpowiedziała.
no spoko mała lecimy do domu moim oplem i tam pogadamy.