PROLOG

9.2K 349 65
                                    

#PoisonGirlNS

✯︎✯︎✯︎

STELLA

Chyba chciałaś mi coś powiedzieć. Na pewno chciałaś. Widzia­łam to, ale niczego nie słyszałam. Próbowałaś wydać z siebie ja­kikolwiek dźwięk, jednak okazałaś się zbyt słaba. W powietrzu unosił się zapach niepokoju, twoje oczy błagały o pomoc, od­dech stawał się płytszy, a spojrzenie zachodziło mgłą. Ruszałaś ustami, jakbyś starała się przekazać mi coś ważnego. Patrzyłam na ciebie z przerażeniem, próbując czytać z ruchu twoich warg.

Chciałaś mi coś powiedzieć. Twoje oczy, pełne desperacji, pró­bowały przekazać mi wiadomość, ale nie ułatwiały ci tego dwie duże dłonie zaciśnięte wokół twojej szyi. A ja patrzyłam bez­radnie, jak ulatuje z ciebie życie. Chciałam, naprawdę chciałam zatrzymać te ręce, odciągnąć je, oderwać od ciebie... Ale nie mo­głam się ruszyć, skazana na obserwowanie, gdy one nieuchron­ie spychały cię w ciemność.

Nie umiałam cię uratować. Moje serce waliło jak oszalałe, wypełniając moją głowę przerażającym łoskotem. Czułam, jak każda sekunda, w której pozostawałam bezsilna, przekłada się na wieczność. Łzy płynące po moich policzkach zdawały się tworzyć nieskończone wodospady, zalewając mnie z bólu i żalu. Przysięgałam sobie, że gdy tylko to się skończy, zrobię wszystko, aby się upewnić, że nie wydarzy się już nigdy więcej.

Nigdy więcej.

Nigdy więcej.

Nigdy więcej.

Mój oddech stał się nierówny, a powietrze wypełniło się szme­rem mojej panicznej reakcji. Całe ciało drżało na widok sceny rozgrywającej się przede mną, jakbym tkwiła w mrocznym kosz­arze bez nadziei na wybudzenie. Nie umiałam się ruszyć, le­żałam sparaliżowana, jakby obłok bezwładności opadł na moje ramiona i nogi, uniemożliwiając jakąkolwiek reakcję. Błagałam w duchu o dobre zakończenie tej historii, modląc się, abyśmy obie opuściły ten horror całe i zdrowe.

Przerażona, załamana, zła, zrozpaczona... Emocje mieszały się we mnie, wciąż nawołując do działania, jednak ich krzyki tonęły w ogarniającej mnie desperacji. Próbowałam wyłowić cokolwiek z chaosu swoich myśli, ale wszelkie nadzieje topiły się w falach strachu. Nie potrafiłam wydobyć z siebie ani słowa, tak głęboko pogrążyłam się w tej nieprzeniknionej otchłani.

Tego dnia umarłyśmy obie.

✯︎✯︎✯︎

Twitter/Instagram/TikTok:  nataliaautorka
#PoisonGirlNS

Poison Girl | JUŻ W SPRZEDAŻYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz