Dyrektor już wywołuje ostatnie nazwiska. To ten czas, koniec szkoły. Od teraz zacznie się moje dorosłe życie.
Dyrektor: Amy Cooper
Do dyrektora podchodzi ognistowłosa dziewczyna, moja najlepsza przyjaciółka, z uśmiechem podaje mu dłoń i odbiera dyplom. Jestem z niej taka dumna.
Dyrektor: Y/n
Podchodzę do dyrektora również się uśmiechając, ten podaje mi dłoń, a ja odwracam się do babci i młodszej siostry, które płaczą i robią mi zdjęcia. Pokazuje im mój piękny dyplom, na co moja siostra zareagowała jeszcze głośniejszym płaczem.
Po ceremonii wybraliśmy się wszyscy (Ja, moja babcia, młodsza siostra Lilly, Amy i jej tata) do restauracji, gdzie uczciliśmy nasze zakończenie szkoły.
Pan Cooper: Wznieśmy toast za nasze zdolne dziewczyny
Babcia: Za Amy i Y/n
Wszyscy: ZA AMY I Y/N!
Wszyscy śmialiśmy się cały obiad i opowiadaliśmy sobie śmieszne historie, które wydarzyły się podczas naszej wspólnej nauki.
Po obiedzie ja i Amy wybrałyśmy się na dyskotekę pożegnalną, którą organizował nasz rocznik. Tańczyłyśmy cały wieczór i świetnie się bawiłyśmy z kolegami ze szkoły. Nie mogę uwierzyć, że niektóre twarze widzę już po raz ostatni.
Y/n: Amy, wiem, że masz wielkie plany. Rozjeżdżamy się w dwie różne strony, ale obiecajmy sobie, że będziemy utrzymywać ze sobą kontakt i spotykać się w święta jak to było do tej pory.
Amy: Y/n, nie byłabym w stanie zerwać z tobą kontaktu.
Obie się uśmiechaliśmy, ale wiedzieliśmy, że za tym uśmiechem kryje się wiele wspomnień i smutku związanego z naszym rozstaniem.
CZYTASZ
She's beauty, she's grace... (Wilbur Soot x Reader)
RomanceY/n właśnie ukończyła szkołę. Dziewczyna z wielkimi marzeniami opuszcza swoje rodzinne miasteczko i jedzie do Londynu, gdzie próbuje swojego dorosłego życia. Nie wie, że za rogiem, jak to w dorosłym życiu, czekają problemy. We właściwym momencie w j...