Minął tydzień i pomimo moich próśb blondynka wolała mieszkać u siebie. Kto wie może się wstydziła? Bo niestety ale w moim domu wciąż byli rodzicie i brat.
Nudziłem się cholernie więc stwierdziłem że poprzeglądam sobie instagrama. Lecz zanim zdążyłem gdzie kolwiek wejść zaczął dzwonić telefon. Na wyświetlaczu ujrzałem nieznany mi numer.
-Halo?- zapytałem do słuchawki.
-Jeśli zależy Ci na dziewczynie i nie chcesz jej stracic to zrób to co ci powiem.- usłyszałem męski głos. Ale za cholere nie wiedziałem kto to.
-Chwila kto mówi?
-To nie jest teraz ważne. Posłuchaj to moja siostra groziła twojej dziewczynie a wczorajszej nocy ja porwała. Musisz ja uratować bo inaczej...- i w tym momencie sie rozlaczyl a ja sam w myślach dodałem zakończenie jego słów. Z jednej strony skąd mam wiedzieć że to prawda i ktoś nie robi se jaj a z drugiej strony wydawało się być to prawdziwe.
Zadzwonilem do Sky lecz nie odbierała. Zacząłem się bać że to co powiedział ten xhlopak jest prawda. Wysłałem szybko sms-a do Josha, Li-i i do Patrisa pomimo że go nie lubię to potrzebuje również jego pomocy.
Półgodziny potem stalem białym Lamborghini pod domem Josha a wchodząc do środka ujrzałem wszystkich do których pisałem.
-Ty sobie robisz kurwa jaja czy naprawdę ja porwali?!- powiedział Patris a zaraz po nim cała reszta.
-Nie robię. Sky nie ma w domu, znalazłem tylko jej telefon beż którego sie nigdy nie rusza a co gorsze sam ktos do mnie dzwonił że została porwana.- tłumaczyłem.
-A skąd wiesz ze to nie pułapka jakas?- Zapytała Lia.
-Stąd.- pokarzelm im wiadomość która właśnie przyszła na telefon Sky.
???: MÓJ BRAT JUZ CI ZAPEWNĘ POWIEDZIAŁ ZE PORWAŁAM TE SUKE ALE NIE MARTW SIĘ JEST POD ŚRODKAMI NASENNYMI WIĘC NAWET NIE WIE ZE ZOSTALA PORWANA.
Co to ma wszystko do cholery znaczyć?!
-Josh twój tata jest informatykiem a ty mowiles że też znasz się na takich rzeczach dzięki niemu, to może uda się namierzyć telefon aby dowiedzieć się co z Sky.- skierowała pytanie Lia w stronę Josha.
-Jasne zaraz to zrobię.- Jeśli uda nam się odnaleźć sygnał skąd było wykonane połączenie albo wysłany sms to dowiemy się gdzie jest moja dziewczyna.
-Mam!- Krzyknął po jakimś kwadransie Josh.
-Wiem gdzie to jest.- mówiłem że Patris może się przydać.- To jest miejsce gdzie zmarła jej siostra.- Czyżby to ta sama osoba? Najpierw skrzywdziła Lisę a potem chce Sky. Ale dlaczego w takim razie pisał sposobem jakby to chodziło o mnie a niw o nią?!
-Jezdzmy tam.- powiedziałem i wszyscy wsiedliśmy do Lamborghini białego.
Patris prowadzil bo jako jedyny znał to położenie tego miejsca.
***
Stanęliśmy przed wielka stara szopa.-Ja tam wejdę a jeśli nie wrócę po 10 minutach to wy tam wejdziecie ok?- cała trójka kiwnela głową a ja ruszyłem.
CZYTASZ
Opowiem o tobie gwiazdom [ZAKOŃCZONE]
Roman d'amourZa nim cokolwiek ktoś coś przrczyta to tak wiem że jest w księgarniach taka książka o tym samym tytule, natomiast gdy ja zaczynałam pisać te powieść nawet nie miałam pojęcia o insteniu już takiej książki. A w zasadzie to nie wiem czy wtedy tamta ksi...