rozdział III

198 16 16
                                    

-dobra. Co napisałeś badowi.-
-O czym ty mówisz?-
-No powiedziałeś coś badowi przed naszą rozmową!-
-a co on powiedzial?-
-czekaj...to ty serio nie wiesz?-
-no nie-
-No to ci na bank nie powiem! -
-a szkoda.- odpowiedział
Wtedy skończyliśmy pisać.

Jeśli Vurb mu nie powiedział, to kto? A co jeśli..powiedział to z samej woli?

Czuje że przesadzam- pewnie mówił to jako przyjaciel..ale o tej myślę smutno mi się robi.

Dobra muszę się skupić. Która godzina...

-16:30?!- Wykrzyknąłem z zaskoczenia.

Poszedłem odrazu po Świerże zakupy, no przeciesz musiałem. Jak wróciłem była 17:20.

Zrobiłem sobie kolację i usiadłem przy stole. Nie mogłem przestać Myśleć o nim...może serio się w nim zakochałem?
Co ja myślę! Nie ma szans że się w nim zakochałem, jest moim najlepszym przyjacielem i nic więcej.

Po tym jak zjadłem kolację, poszedłem się kompać. Oczywiście wziąłem swoją komórkę jak zawsze. Jak już się ogarnąłem, napisałem do Darryla. On odpisał, potem gadaliśmy i gadaliśmy. Nagle zobaczyłem że jest.. północ?! Muszę iść spać! Zakończyłem konwersacje z Darrylem, i poszedłem spać.

Jak położyłem się do łóżka, poczułem że mam na sobie..rumieńce? To znaczy no mówił parę słów o mnie ale żebym się rumienił? No dobra.. idę spać.

*Następny dzień*

Obudziłem się...nawet wcześniej niż wczoraj, a to się zavardzo nie zdarza. Jest 6:50, więc mam czas na ogarnięcie.

Po tym jak zjadłem śniadanie, wziąłem prysznic itd. Pobiegłem do komputera. Chciałem tak bardzo Pogadać z nim, niż nigdy więcej. Zadzwoniłem.

Gadaliśmy przez..no nie wiem.. 4 godziny? Dla mnie było to trochę mało , ale przynajmniej z nim rozmawiałem. Zrobiłem obiad, pomidorową.

Po tym jak zjadłem, chciałem pogadać z Puffy. Nie lubimy się za bardzo, ale to nie znaczy jesteśmy wrogami. Napisałem jej jak się czuje do Darryla, napisała mi..
-------------------------------------------------------------
Hejka! Sorry że ten rozdział jest taki krótki, ale chce zostawić płot twist na kolejny rozdział. Tak czy inaczej do zobaczenia!
Słowa: 316
- nessa

Czy mnie kochasz? | | Skephalo/ Skeppy x BadboyhaloOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz