Szłem przez miasto z moją mamą która nawet nie zwracała na mnie uwagi... Ciągle coś mnie trapiło... To uczucie. Zacznijmy od tego że od roku śni mi się to samo... Krzyki...Płacz...Wybuch...Coraz szybszy dzwięk pianina grający melodie...melodie?...Jaką melodie? wydaje mi się że nie wiem. Jeszcze pare rzeczy błaganie o pomoc... lina...różowa krew...Miś? Jaki miś? Wole o tym nie myśleć. Kiedy akurat moja matka zatrzymała się by pogadać i poplotkować z jakąś babą. Zauważyłem.....
Co?
co...a raczej ''kto'' to był.....poznaję te osobę postanwiłem nie zagłębiać się w wspomienia.
Przyjrzałem się tym dziewczynom. Jedna- blond włosy lekka rana na oku...i Spinki w kształcie nut. Druga- Kapelusz zapewne magika czerwone włosy i również spinka . Pobiegłem za nimi i nagle usłyszałem.
-Dowidzenia Kaede!
-Pa?
Dziewczyny rozstały się postanowiłem pobiegnąć za dziewczyną o imieniu jak zrozumiałem Kaede. Co chwile się chowałem by mnie nie zauważyła naszczęście udało się!
-H-heh?!-Dziewczyna nagle odwróciła się.
-Kurw....przewróciłem si- Nie zdążyłem dokończyć to co chciałem powiedzieć bo dostałem mocnego plaskacza od dziewczyny którą goniłem.
-Co ty sobie szmato myślisz? Że będziesz mnie stalkować?- Dziewczyna wyglądała na wkurwioną.
-H-Heh... C-cześć?- Próbowałem zagadać z nadzieją że dziewczyna przestanie być zła.
-Boże...''Cześć'' na tyle cię stać? A poza tym kim jesteś?
-Jestem Shuichi, Shuichi Saihara-Przedstawiłem się.
-A dobra moja kolej. Kaede Akamatsu skądś cię kojarze....Choć za mną czeka cię dłuuugie tłumacznie się-Z tymi słowami zacząłem iść za Kaede.
W co ja się wpakowałem....
Gdy już doszliśmy staliśmy przy małym domku.
-Właź-powiedziała dziewczyna a ja weszłem.
Zaprowadziła mnie do małego pokoju w którym było móstwo plakatów z danganronpą...?
-Hej Kaede?
-Czego chcesz?
-Lubisz Danganronpe...?-Byłem podekscytowany i zestresowany...wsumie bardzo duzo uczuc się we mnie mieszało...
-TAK! Nawet kiedyś w niej byłam! Niestety...umarłam na pierwszym roździale...-Dziewczyna wyglądała na bardzo wesołą że o to zapytałem.
-Wiesz co? Skądś cie znam...dlatego cie śledziłem.
-Aha...Ja też cie koj- -Kaede przerwała zdanie
-Czekaj...jestes Shuichi Saihara....ULTIMATE DETEKTYW?!-Dziewczyna aż skoczyła z łóżka mówiąc to.
-Tak...a ty to..Kaede Akamatsu..Ultimate Pianist..?-Zapytalem i jak myślałem dziewczyna odpowie ''tak.
-TAK!-Odpowiedziała
Przytuliłem ją. Co ja robie? To okazja by powiedzieć jej to co chciałem jej powiedzieć przez cały czas..!
-Huh?!
-Kaede....bo...ja cię kocham...!-W momencie stałem się czerwony.
-...ja też...!-Kaede również stała się czerwona.
Nie mineła sekunda a już czułem że Akamatsu się do mnie przytula.
-Tęskniłam...-wyszeptała a w pokoju w małym domku w małej dzielnicy nic się więcej nie stało.
---------------------------------
Kocham was, dziękuje za prawie 20 obserwujących!
CZYTASZ
°*⁕⁎♡One shot▪Saimatsu▪♡⁎⁕*°⇢y0url0calfr3akk
Poetry▪Okładka robiona prze zemnie▪ ♡Jest to one shot czyli ma jeden rozdział <3♡