x7

200 4 0
                                    

Po policzku spłynęłam mi pojedyncza łza....

 Łza szczęścia czy smutku...?

Nie miałam ochoty schodzić na dół...

Nie wiem co miałam powiedzieć...

Jak by zareagowali...

Minęło trochę, a ktoś zaczął pukać...

MI: Idziesz do nas...?

Musiałam coś wymyśleć...

Ty: nie.... głowa mnie boli, położę się już...

MI: no okej...

Przebrałam się w piżamę i weszłam pod kołdrę...

Moja piżama...

Moja piżama

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Ranek...

Przez całą noc nie mogłam zasnąć...

Poszłam spać jakoś po 4.00...

Sięgnęłam po telefon, była godz. 9.38...

Spałam tylko około 5 godz...

Wstałam i ruszyłam do łazienki...

Przemyłam twarz, umyłam zęby...

W piżamie zeszłam  na dół, zrobić sobie kawę...

Będą już w kuchni usłyszałam męskie głosy...

Potem ktoś wszedł...

Na mojej twarzy jak i jego pojawiło się zdziwienie...

Nikt z nas się nie odzywał...

W końcu zebrałam się i powiedziałam...

Ty: co tu robisz....?

SUGA: YY....mogę ci zadać to samo pytanie...

MI: YOONGIE....! znalazłeś....? O...! T.I wstałaś już..... chyba już poznałaś SUGE...? chodzi, w salonie jest reszta...

SUGA: ale my już znamy T.I... To twoja siostra o której mówiłaś...?

MI: tak, ale nie przypuszczałam, że się znacie...

Ty: nie widzę potrzeby widzenia się z resztą...

Chciałam już odejść ale SUGA się odezwał...

SUGA: I tak nie odpuszczę... wiesz, że oni też...minęło pół roku, dalej jesteś zła...?

Nie chciałam ich widzieć nie teraz ...

Ale chciałam sprawdzić co z JIMIN'EM, po tym postrzale...

Ty: dobra chodźmy...

Weszłam do salonu...

Stresowałam się...

Spojrzałam na JIMIN'A, był zamyślony i smutny...

Reszta rozmawiała i się śmiała...

Usiadłam na sofie, na przeciwko ich...

Spojrzeli na mnie i momentalnie zapadła cisza...

TY: Hej...

V: EJ...? wy też ją widzicie...?

JUNGKOOK: YY....T.I....

Nie rozumiałam ich reakcji...

Ale zaśmiałam się lekko...

TY: tak, to ja...

JUNGKO0OK: T.I....!!

Wstał i przytulił mnie...

Oddałam uścisk...

Po chwili oderwaliśmy się od siebie...

JUNGKOOK: tęskniłem bardzo...

Uśmiechnęłam się...

Ale do JIMIN'A...

Patrzyliśmy sobie w oczy...

Po chwili skierował wzrok na dół...

Uśmiechnął się...

Schyliłam głowę i sama się uśmiechnęłam...

  Zapomniałam, że miałam na sobie piżamę...

Z guzikami...

Wstałam szybko i wybiegłam do pokoju...

Wzięłam jakieś ubrania...

Szybko zaczęłam się przebierać...

Ściągnęłam górę piżamy...

Chciałam założyć bluzkę ale naglę drzwi otworzyły się...

W nich stanął....

TO BE CONTINUED.....





JIMIN BAD GANSTEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz