Prolog

33.9K 487 205
                                    

- Victoria! - Krzyknęła moja rodzicielka, przy okazji łapiąc mnie za nadgarstek.

- Daj mi spokój! - Wydarłam się, wyrywając rękę z jej uścisku. - Nigdzie nie jadę! - Posłałam jej wrogie spojrzenie.

- Nie rozumiesz, że tam będzie nam lepiej!? Zaufaj mi! - Spojrzała na mnie błagalnie, stając w progu mojego pokoju.

- Mam ci zaufać? Raz go na oczy widziałam, nawet nie na żywo. - Butnie stanęłam na środku pokoju, zakładając ręce na piersi. 

- Poznasz go.. Eric naprawdę jest bardzo miły. - Wpatruje się we mnie przejęta.

- Nie chce, mamo! - Podniosłam głos.

- Nie obchodzi mnie to, czego chcesz! Dorośnij i nie bądź rozwydrzonym dzieciakiem! - Wydarła się nerwowo. - Jedziesz ze mną!

- Przecież ja też cie nie obchodzę! - Wykrzyczałam jej.

- Victoria! - Patrzy się na mnie zdenerwowana - Jak możesz tak mówić ? - Spytała z żalem.

- Tak było zawsze! - Rzuciłam, po tym zapadła martwa cisza miedzy nami.

- Wyjeżdżamy jutro z rana. - Uświadomiła mnie beznamiętnie i pozostawiła samą w pokoju.

- Kurwa mać. - Wyklęłam pod nosem, od razu gdy usłyszałam trzask drzwi.

Nigdy nie mogę mieć nic do powiedzenia, tylko muszę znosić wymysły mojej matki. Teraz co? Mam się po prostu spakować i wyprowadzić do faceta, którego poznała? Widziałam go tylko raz na zdjęciu, a teraz mam z nim zamieszkać pod jednym dachem i chuj wie z kim jeszcze? Zostawić miasto rodzinne, znajomych i po prostu wyjechać z New Mill do Londynu? Tak cholernie mi przykro.

Będę musiała zmienić szkołę, środowisko, kurwa wszystko! Bo ona tak chce! Dlaczego?!

Usiadłam zdruzgotana na brzegu łóżka, zasłoniłam dłońmi swoją twarz, chwile potem ją przetarłam i zerknęłam w stronę wystawionych przez moją matkę walizek.

Czy zostało mi coś więcej, oprócz zadzwonienia do znajomych i spakowania się?

Nie sądzę.

                                     ••••••••

No co tam :)

Chcę powiedzieć, że niektóre początkowe rozdziały, które jeszcze nie są poprawione, mogą być niedopracowane w zdaniach. W późniejszych rozdziałach jest naprawdę o wiele lepiej, dlatego proszę w żadnym wypadku się nie zniechęcać! :)

Dziękuje.

Two Countenance In One Body [ W TRAKCIE POPRAWY ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz