moje pierwsze urodzinki

10 1 4
                                    

(Będą brzydkie słowa) Dobra zaczeło się od tego że latek za swoją mamitką (tak nazywałyśmy mamę) przyjechali do mnie do domu. Było mi cholernie przykro bo lafeczek wspaniały zeżarł ostatni kawałek ciasta no i zaczeła się bójka (przedstawię to w dialogu)

-co ty robisz-powiedziałam
-jem a co przeszkadza ci to?-odpowiedziała
-tak bo zeżarła ostatni kawałek ciasta
-no i
-sroi wypluj to
-nie
-osz ty grubasie
-co ty powiedziałaś
-to co słyszałaś stara pizdo
-osz ty kurwo stara znaczy mała
-dobra dawaj prezent skórwielu
-masz
-dzk

I na tym nasza kłótnia się skończyła kolejny rozdział wpadnie jutro albo dzisiaj.

Idealnie 100 słów XD

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 06, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Opowieść życiowa o rzycie_przez_rzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz