Hermiona Zabini & Draco Malfoy

Rozdział 1

Zaczynam przygotowania do wyjazdu. Mam spotkać się dzisiaj z Ginny na Pokątnej aby kupić potrzebne książki i nową szate. 

-Mamo wychodzę!

-Gdzie idziesz córeczko? -pyta Jean moja mama

-Ide z Ginny na Pokątną, musimy kupić książki i nowe szaty do szkoły.

-Musimy porozmawiać, muszę... Musze Ci coś powiedzieć - Widzę jak na jej twarz wstępuje smutek, a do oczu napłynęły łzy.

-Mamo co się stało?

-Chodzi o to że... Nie jesteś moją.. Naszą biologiczną córką.. -Prwada spada na mnie jak grom z jasnego nieba... Jestem w szoku, ludzie których miałam za kochających  rodziców oszukali mnie.. Przez 17 lat mnie oszukiwali..

-Co?! Czemu mówisz mi o tym dopiero teraz?! Kim są moi prawdziwi rodzice? Jak mogliście mnie tak okłamywać?!-tyle pytań w mojej głowie i żadnej odpowiedzi.. 

-Proszę usiądź wszystko Ci opowiem.. Tak na prawdę nie nazywasz się Grenger , nazywasz się Zabini jesteś czarownicą czystej krwi.. Ukrywaliśmy to z tatą dlatego że, jeśli wyszło by na jaw że Państwo Zabini mają bliźniaki to jedno z Was by zginęło... Czarny Pan zabił by jedno z Was.. Twoja mama Amelia kochała Was tak bardzo że nie mogła żadnego z Was stracić, nie chciała na to pozwolić.... W tajemnicy przed wszystkimi nawet przed mężem poprosiła nas o pomoc i zostawiła list zaadresowany do Ciebie z prośbą że masz go dostać gdy będziesz na to gotowa. Tu jest list od Ameli wyjaśniający wszystko. Powiedziała przed wszystkimi że była z Wami na spacerze i ją napadnięto a Ciebie porwano... -Kobieta którą miałam za swoją matkę zamilkła ,podała mi list i rozpłakała się.. Nie powiedziałam nic, wzięłam list i poszłam do siebie do pokoju... Napisałam liścik do Ginny że się spóźnię i wszystko jej wyjaśnię jak się spotkamy...
Potrzebowałam to przemyśleć, znaleźć jakieś podobieństwo między sobą a Blaisem. Miałam w głowie tyle pytań i żadnej nasuwającej się na nie odpowiedzi..

_____________

Hej wszystkim ! Mam nadzieję że rozdział się spodoba ! Piszcie co myślicie, a następny rozdział już w krótce!😘😘