Rozdział 7 cz 2

53 3 0
                                    

Dalej rozglądałam się po pokoju przy ścianie pod oknem stało piękne dębowe biurko i pierwsze ci  rzuciło mi się w oczy to opasła książka na nim.. Podeszłam bliżej i otworzyłam na pierwszej stronie.. Okazało się że to album. Zaczęłam go przeglądać były tam nasze zdjęcia jak byliśmy malo i późniejsze z Hogwartu samego Blaisa..
Drzwi od łazienki trzasnęły i pojawił się Blais
-Herm co tu robisz?
-Przyszłam po Ciebie, bo mamy być za chwilę na Pokątnej.
-Zaraz będę gotowy poczekaj na mnie w salonie przy kominku. Draco powinien też zaraz przyjść. -Zeszłam na dół i czekałam przy kominku. Minęło 5 minut a ich nie było postanowiłam sama przenieść się na Pokątą. Wzięłam garść proszku fiuu weszłam do kominka i...
-Na pokątną-Po chwili byłam już na ulicy pokątnej. Wyszłam z kominka i za pomocą różdżki oczyściłam ciuchy z sadzy. Poszłam W stronę sklepu z miotłami. Harrego,Ginny i Rona jeszcze nie było. Weszłam więc do sklepu. Sprzedawca akurat opowiadał jakiemuś mężczyźnie o najnowszym modelu. Podeszłam do lady.
-Dzień dobry w czym mogę pomóc? -Spytał drugi sprzedawca po czym tamtych dwóch mężczyzn popatrzyło na mnie.
-Poproszę najnowszy model miotły ,ochraniacze zestaw do pielęgnacji sprzętu i wszystko co może mi się przydać.-Po kilku minutach sprzedawca wrócił z produktami o które prosiłam
-Zapakować ?
-Nie, nie trzeba odeśle zaraz do domu
-Razem będzie 5650 galeonów
-Proszę to dopisać do skrytki Państwa Zabinich
-Dziękuję bardzo. Życzę miłego dnia.-Sprzedawca patrzył jeszcze chwilę i gdy zniknęłam za drzwiami wrócił do swojej pracy.
-Dowidzenia- Za pomocą zaklęcia przeniosłam swoje zakupy do domu. Wyszłam z lokalu i niczego się nie spodziewając zostałam przewrócona
-Może byś tak...
-Miona! Przepraszam nie zauważyłam Cię-To była Ginny, popatrzyłam na nią z irytacją po czym wstałam i otrzepałam się z kurzu.
-Nic nie szkodzi, gdzie chłopacy ?-Spytałam rozglądając się za nimi, Ruda chciała odpowiedzieć ale w tym samym czasie podszedł do nas Blais i Malfoy
-No tu jesteś ,a my Cię wszędzie szukamy
-Wybacz Blais-Zrobiłam słodką minkę na co cała trójka wybuchła śmiechem.
-Chłopacy są przy lodziarni chodźmy do nich. Powinnaś im jak najszybciej powiedzieć.- W milczeniu przeszliśmy pod lodziarne gdzie siedziało dwóch chłopaków. Na mój widok uśmiechnęli się po czym zrzedły im miny widząc kto idzie ze mną i Rudą. Twarz Rona była bardziej czerwona niż jego włosy ,Harry wydawał się nie zbyt zaskoczony. Popatrzył na Rudą ,na mnie i na moich towarzyszy i mogło by się zdawać że wie o co chodzi.
-Ron wydaje mi się że musimy poważnie porozmawiać, idziemy do dziurawego kotła.-Wszyscy na niego popatrzyli jak na kosmite. Nikt jednak nie powiedział ani słowa. Wszyscy zgodnie skineli głowami. Odniosłam wrażenie że on o wszystkim wie lub się domyśla o co chodzi. Doszliśmy do dziurawego kotła, usiedliśmy przy stoliku , spojrzałam na Draco
-Zamów coś mocniejszego proszę,to nie będzie krótka ani przyjemna rozmowa.-Skierował się do baru i rozmawiał chwile z barmanką po czym do nas wrócił
-Chłopacy proszę abyście mnie wysłuchali i nie przerywali mi dobrze?- Oboje skineli głowami na znak zgody mimo że widać było po Ronie że chce coś powiedzieć,po czym kontynuowałam.
-Kilka dni temu miałam spotkać się z Ginny, zanim wyszłam mama zatrzymała mnie i powiedziała że chce mi przekazać bardzo ważną informację. Gdy usiadłyśmy do stołu w salonie powiedziała że nie jestem ich biologiczną córką i że zostawiono mnie u nich, bo groziła mi bądź mojemu bratu bliźniakowi śmierć z ręki Czarnego Pana.. Wiem że to będzie dla mnie szok i być może mnie znienawidzicie i w pełni to rozumiem i uszanuję. Tak na prawdę nie jestem mugolaczką ani nie nazywam się Granger, jestem czystokrwistą arystokratką ze starego rodu który wszyscy znamy.. Nazywam się Hermiona Zabini. Zrozumiem jeśli nie będziecie chcieli się ze mną zadawać po poznaniu prawdy.-Nastąpiła niezręczna cisza popatrzyłam na Harrego i Rona z nadzieją. Ten pierwszy wyglądał jak by rozumiał a Ron robił się coraz bardziej czerwony na twarzy aż w końcu przypominał dorodnego pomidora.
-Ty dziwko! Jak mogłaś! Okłamywałaś nas wszystkich ! Dla mnie nie żyjesz ! A Ty!-Zwrócił się do Ginny-O wszystkim wiedziałaś głupia szmato i ani słowem się nie odezwałaś ! Nie mam już siostry...-
-Ron Ty cymbale dowiedziałam się wczoraj ! Jak możesz tak obrażać Hermionę ona sama dowiedziała się nie dawno ,a sam fakt że poinformowała Was osobiście świadczy o tym że jest prawdziwą przyjaciółką i wiesz co ?! Nie zasługujesz na jej przyjaźń! A po tym jak zachowałeś się w stosunku do mnie nie zasługujesz też na to aby nazywać się moim bratem! -Ginny wstała i wymierzyła rudemu siarczysty policzek.
-Dla mnie nie istniejecie-Odwrócił się i wyszedł, a mi zaczęły szklić się oczy, popatrzyłam na Harrego
-Miona ja to rozumiem, ciesze się że poznałaś prawdę i że masz prawdziwą rodzine. A Ronem się nie przejmuj to idiota.-Harry podszedł do mnie i przytulił po czym to samo uczyniła Ginny. Zaśmialiśmy się wszyscy.
-Za przyjaźń!-To był Draco który również się zaczal śmiać
-Myślę Potter i Wesley że możemy się zaprzyjaźnić, przyjaciele Miony to także nasi przyjaciele. To jak spróbujemy od nowa?-Harry i Ginny uśmiechnęli się ,po czym też podnieśli swoje szklanki z alkoholem
-Pewnie Draco, cieszymy się, ale w szkole będą patrzeć na naszą paczke jak na kosmit9w
-Oj tak wywołamy mega skandal. Do dna !-Blais zaczął się śmiać , po chwili dołączyliśmy do niego wszyscy i opróżniliśmy swoje szklanki z bursztynowej płynu.
-Blais a może spotkamy się u nas w domu i będziemy świętować nowa przyjaźń?
-To bardzo dobry pomysł jestem za a nawet przeciw sister. To co ? O 16 u nas?-Blais popatrzył na Harry'ego i Ginny czekając na odpowiedź.
-Myślę że to świetny pomysł, a co Ty na to Harry?
-Zgadzam się, a teraz my się zwijamy bo za chwilę obiad , a Molly nie lubi spóźnialskich.
-No to do zobaczenia!-Pożegnaliśmy się, po czym udaliśmy się zapłacić i razem z chłopakami wróciłam do domu.
_______________________
Witam wszystkich !
Wiem, wiem strasznie zawaliłam i bardzo Was za to przepeaszam ! Mam nadzieję że ten rozdział się Wam spodoba! Przepraszam za błedy jeśli się tak owe pojawiają😇
Miłego czytania!
-I dobrze

Hermiona Zabini & Draco MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz