Wiktoria
Jest już wtorek rano wstaje dokładnie o 8:27 szybko budzę wszystkie dziewczyny oprócz Juli.
Nagle patrzymy się na jule i ona wstaje -"DALEJ OPOWIADAJ!!!!"- mówię jej a ona na gada całom historie o gwiazdach i innych.
**Tak szybko czas przepływów ze ju Jest przerwa**
Jestem juz na przerwie, Pale papierosa i patrze na ludzi którzy wchodzą do sklepu, nagle wchodzi dziwny chłopak do sklepu, rzucam papierosa na podłogę i lecę szybko do sklepu za nim nwm co mam o nim myśleć ,fajny jest ale trochę dziwny.
Bartek
Chce iść do sklepu po fajki. Jak fajna dziewczyna idzie za mną juz od alejki z promocjami (pierwsza alejka). Mam nadzieje ze mnie nikt nie przyłącze i tak Patryk miał już gadania o tym ze sprzedaje fajki nieletnim ale sam bierze i po prostu daje do kasy kasę.
Ta dziewczyna. Poszła do sasy dokładnie tylko ją Wide na kasie no to podchode do niej i mówię-" tylko to"- a ona się tak na mnie patrzy i na fajki nagle przychodzi Patryk i mówi -"mu morzesz "-z nie cierpliwym głosem i nagle ona skasowała te fajki byłem uradowany.
Jak ona się na mnie popatrzyła ostatni raz to coś poczułem nie ze ja kocham czy coś tylko takie ciepło w serduchu.
Wiktoria
Idę szybko do Patryka i się pytam-"ile on ma lat"-"on ma 16 a co??"-"nie powinnam mu sprzedawać tych papierosów "-"zapomnik o tym"-"oki"- idę juz do domu i Wide ze pod sklepem stoi ten chłopak co kupił papierosy .
-"hej"-odpowiadam mu -"hejo to Patryk się chronił tak? "-"tak, Bartek mam na imię "-"aha "-" a ty??"-"wiktoria"-a on się na mnie patrzy jak na jakiś słup.
Mam nadzieje ze nic mu nie jest idę juz do hotelu Wide każdy. No to oki ciesze się mówię im o Bartku i nagle wchodzi moja ciocia i mówi -"potrzebuje pomocy w hotelu będę wam płaciła. I co zgadzacie się ?????"-"ja mogę zmienić pracę "-gada julka chyba chodzi o tego chłopaka -"ja też mogę "-ewelina mówi wow 2 osoby zmieniają prace -" oki to może być jagby co to wiecie gdzie mnie szukać.
Juz po 2 min dziewczyny ( Julka i Ewka) dzwonią do H&M do pracy żeby zrezygnować i one zaczynają od jutra o 9.30 do 15.30 fajnie. Widać że się cieszą ja nie chciałam pracy fają mam prace.
Idziemy juz spać przed spaniem zawsze gadamy o chlopakach, pracy i innych, kocham je i nie chce żeby się zmieniały. :)