PROSTYTUTKA

12.6K 38 0
                                    

- Cadence masz kolejnego klienta. Pokój 165 za piętnaście minut. - rozległ się głos z głośnika. Wstałam z dużej sofy i podeszłam do jednej z szafek, wyciągając czerwony komplet koronkowej bielizny. Zdjęłam ciuchy i szybko przebrałam się, a następnie rozpuściłam włosy i zrobiłam mocny makijaż. Ledwo się wyrobiłam, ale na szczęście znalazłam się w pomieszczeniu przed klientem. Po kilku minutach do pokoju wszedł wysoki mężczyzna. Jego klatka piersiowa była mocno umięśniona, ciemna karnacja ślicznie współgrała z czarnymi tatuażami na ciele, a twarz zdobił kilkudniowy zarost.
- Jaka forma seksu cię interesuje? Masz jakieś fetysze? - zaczęłam.
- Brutalna, bdsm pasuje?
- Tak, oczywiście. Przeczytałeś dokładnie mój regulamin?
- Tak.
- Świetnie, przypominam tylko, że jeden niewłaściwy ruch z twojej strony i całkowicie przerywamy. Wracając, mam być całkowicie uległa czy seks na równi?
- Uległa. - odpowiedział szybko i rzucił się na mnie bez zastanowienia. Brutalnie złapał moją szyję i przycisnął ją do ściany, co sprawiło, że ciężej mi było oddychać. Jego dłoń zaczęła sunąć po moim ciele badając każdy jego centymetr.
- Czerwone, moje ulubione. - sapnął podniecony komentując moje stringi, które po chwili znalazły się w którymś kącie pomieszczenia. Droczył moją cipkę cały czas dociskając mnie do ściany. Po chwili zaczął badać wnętrze mojej cipki, jednocześnie masując guziczek kciukiem.
- Kurwa przyspiesz. - jęknęłam głośno.
Mężczyzna wyciągnął ze mnie palce, a następnie złożył na moim policzku mocne uderzenie.
- Suka nie będzie mi mówiła co mam robić.
Spojrzałam się na Pana uległym wzrokiem i wytknęłam język. Mężczyzna splunął mi na twarz i gwałtownie nabił mnie na swoje palce. Poruszał nimi wyciągając i wkładając je do samego końca. Nagle moim ciałem wstrząsnęły dreszcze, a nogi ugięły mi się w kolanach. Mężczyzna wyraźnie nie miał dość. Brutalnie szarpnął mnie za włosy zmuszając do klęknięcia. Jasno zrozumiałam polecenie i wyciągnęłam jego kutasa z bokserek. Mężczyzna wziął go do ręki i poklepał nim kilka razy po policzku. Wytknęłam język, a brunet pociągnął moje włosy do tyłu i bez ostrzeżenia brutalnie wepchnął całą długość penisa do moich ust. Zaskoczona próbowałam się odepchnąć, ale mój ruch spotkał się z kolejnym mocnym uderzeniem w policzek i związanymi rękoma za plecami. Dławiłam się jego długością a w oczach zebrały się łzy bólu. Mimo wszystko uśmiechnęłam się w duchu, bo pierwszy raz od dłuższego czasu ktoś mnie tak porządnie zeszmacił.
- Spójrz się na mnie kurwo. - usłyszałam między wzdychaniem mężczyzny i podniosłam uległy, pełen pożądania wzrok na swojego Pana.

One shot +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz