#2 Pierwszy całus

163 5 12
                                    

Przemek pov:


Była już 17 a on dalej się nie pojawiał. Kurwa gdzie on jest?! Miał być o 16:30 kuurwaaaa. Chwilę... czy ja się o niego martwię?? To chyba nie jest zdrowe.

*dzwonek do drzwi*

Wreszcie...

-Dłużej się nie dało?- zapytałem lekko zdenerwowany.

-Dało, dało - Karol przewrócił oczami. - Ale wiesz co, na pożegnanie mnie przytuliła - mówił strasznie podekscytowany.

Jaaa pierdole, mam dość. Chyba czas z nim, o tym pogadać...

-Super, Karol bardzo się ciesze, ale musze ci chyba o czymś powiedzieć.. -

To zabrzmiało tak pedalsko, kurwa, jak z tego wybrnąć? Uh... raz się żyje. Chwile po tym namiętnie wpiłem się w jego usta. A on co? Nie odepchnął mnie! Rozumiecie to, nawet mnie do siebie przyciągnął. O kurwa jakie to cudowne uczucie... Mój boże, on tak nieziemsko całuje

- Nie spodziewałem się tego po tobie shy boyu- oderwał się na chwile od nas Karol.

- Od kiedy niby jestem nieśmiały? - przewróciłem oczami.

-Od zawsze- rzucił Karol i wrócił do pocałunku.

Czy to chore że pierwszy prawdziwy pocałunek mam z chłopakiem? Może troche ale jeebać, jest to tak cudowne uczucie że warto.


Kochanie i ruchanie [Karol x PRZEMEK] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz